Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 29.12.2011

Prezes NBP: w Polsce nie będzie recesji

Prezes Narodowego Banku Polskiego nie widzi zagrożenia polskiej gospodarki zapaścią w nadchodzącym roku.
Marek BelkaMarek Belkaźr.nbp.gov..pl

– Podtrzymuję to, co mówiłem do tej pory. W Polsce nie będzie recesji – powiedział w programie „Rozmowa dnia” w TVP Info prezes NBP Marek Belka. Odniósł się też do działań europejskich przywódców mających na celu przeciwdziałania kryzysowi. Jego zdaniem, są spóźnione.

Marek Belka podkreślał w TVP Info, że inwestycje przedsiębiorstw w Polsce rosną, dobrze ma się też popyt konsumpcyjny, a zgodnie z przewidywaniami banku centralnego, wzrost gospodarczy w 2012 roku wyniesie około 3 procent.

Zaznaczył, że nasza sytuacja gospodarcza zależy też od tego, co się dzieje poza Polską. Przypomniał, że niemiecka gospodarka ma szansę rosnąć, a to już pozytywna wiadomość dla naszych eksporterów. Płyną też pozytywne informacje ze Stanów Zjednoczonych.

Złoty i inflacja

Szef NBP ocenił, że jedynie silne umocnienie złotego mogłoby sprowadzić w przyszłym roku inflację do celu inflacyjnego banku centralnego - 2,5 procent. Marek Belka zaznaczył, że takie umocnienie złotego nie jest wykluczone i zależy od stabilizacji sytuacji gospodarczej w Europie. Przypomniał, że słaby złoty przekłada się na wyższe ceny w kraju. Stąd też NBP był i jest obecny na rynku walutowym, by "złoty nie nabierał samoistnej dynamiki".

Marek Belka dodał, że działania Banku Gospodarstwa Krajowego na rynku walutowym mają inny cel niż NBP. Tłumaczył, że BGK, które sprzedaje euro z zasobów ministerstwa finansów, zależy na zysku czyli sprzedawania euro po jak najlepszym kursie.

Europa reaguje za wolno

Belka odniósł się też do działań przywódców krajów Unii Europejskiej, mających na celu przeciwdziałanie kryzysowi. – To, co robią politycy, jest poprawne, tylko ciągle odbywa się za późno. Starają się przeciwdziałać kolejnym kryzysom, co nie załatwia sprawy obecnego. Tu potrzeba takich działań, jak dostarczenie bankom przez Europejski Bank Centralny płynności na długie terminy. Mówiąc prostszym językiem, oznacza to zapewnienie im finansowania pozwalającego na zakup obligacji – ocenił.

IAR, TVP Info, agkm