Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 17.05.2012

Polska sprzątaczka walczy z Hiltonem

Około tysiąca pracowniczek zatrudnionych w londyńskich hotelach Hilton wystąpiło z apelem do dyrekcji firmy o przyznanie im godziwych stawek.
Polska sprzątaczka walczy z HiltonemGlow Images/East News

Ich rzeczniczką stała się Barbara Pokryszka, której historię cytowała brytyjska prasa. Polka pracuje w Hiltonie od 4 lat, zarabiając średnio 3 funty za każdy z 15 pokoi, które codziennie sprząta.

Jak mówiła reporterom przez łzy, jest to upokarzająca egzystencja, bo po opłaceniu czynszu za mieszkanie, rachunków i dojazdów do pracy, zostaje jej niespełna 5 funtów dziennie na inne wydatki, więc często musi wybierać między jedzeniem, a ubraniem, czy lekarstwem.

Aby walczyć o swoje pani Pokryszka wstąpiła do związku zawodowego Unite. Kampanię na rzecz poprawy jej losu i doli tysiąca innych sprzątaczek w sieci Hiltonów podjęła też organizacja Obywatele Londynu, która demonstrowała wczoraj przed sztandarowym hotelem na najdroższej ulicy Londynu, Park Lane.

Akcję na rzecz najmniej zarabiających - zwłaszcza w hotelarstwie i gastronomii - podjął wreszcie burmistrz Londynu. Boris Johnson zaapelował do pracodawców o podniesienie najniższej stawki godzinowej do 8 funtów 30 pensów i ponad 130 firm podpisało takie zobowiązanie. Dyrekcja Hiltona twierdzi, że negocjuje obecnie płace, ale sprzątaczki nie są w firmie na etatach, lecz pracują dla prywatnych agencji usługowych.