Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Emilia Iwanicka 12.07.2012

Polskie firmy nie upadają. Jest się z czego cieszyć?

Spółka Bomi, właściciel sieci marketów, złożyła wniosek o upadłość. Jednak upadłości w Polsce, zdaniem ekspertów, wcale nie jest dużo. I to nie musi być dobry znak.
Polskie firmy nie upadają. Jest się z czego cieszyć?sxc.hu
Posłuchaj
  • O szczegółach Sylwia Zadrożna
Czytaj także

Sytuacja Bomi była ciężka od dwóch lat, ale ostatnio banki wypowiedziały firmie kredyty. - Są szanse na kontynuowanie działalności, ale potrzebujemy pomocy - mówi prezes spółki Witold Jesionowski. Inaczej pracę stracić może 3 tys. osób.

Podkreśla, że wiele firm jest w trudnej sytuacji. Główne przyczyny to kryzys w branży, urata marż, czy wysokie czynsze.

Tymczasem eksperci podkreślają, że rocznie upada w Polsce mniej firm niż w małej Belgii miesięcznie. Pod względem tzw. wskaźnika upadłości, nasz kraj zajmuje ostatnie miejsce w Europie. To jednak wcale nie oznacza, że nasi przedsiębiorcy tak dobrze sobie radzą. - Firmy się boją, bo upadłość jest dość nieprzewidywalna. Jest też takie określenie: zbyt ubogi żeby upaś - mówi Karolina Kartus z Forum Obywatelskiego Rozwoju. Najwięcej upadłości jest w branży budowlanej, spożywczej i w handlu detaliczny.

O szczegółach Sylwia Zadrożna.

ei