Jarosław Kaczyński otwierając ją, wyraził nadzieję, że przyczyni się ona do powstania wielkiego planu pracy dla Polaków. Opinie i koncepcje zostały wygłoszone. Prof. Grażyna Ancyparowicz, ekonomista, była dyrektor departamentu finansów GUS, radzi, by nie utożsamiać luźnych propozycji, które padły w tej dyskusji z programem PiS. - Na pewno nie jest to "zamknięta" oferta. Zrobiliśmy pierwszy krok, a to się liczy - podkreśliła ekonomistka.
Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich, ocenił, że debata nie była przełomowa, a jej założenia o tworzeniu nowych miejsc pracy przez państwo nie są realne. - Po pierwsze nie jest realne, aby rząd tworzył miejsca pracy, a po drugie, aby był w ogóle jakikolwiek kraj na świecie, w którym by w ogóle nie było bezrobocia - wyjaśnił ekonomista i argumentował, że ważne, by człowiek mógł znaleźć pracę, wiedział, że jest sens jej poszukiwania i żeby w urzędzie pracy czuł, że ktoś mu pomaga.
Prof. Grażyna Ancyparowicz podkreśliła, że przez ostatnie 20 lat zrobiliśmy wszystko, by otworzyć przestrzeń naszej gospodarki na korporacje zachodnie. - Niektórzy wierzyli naiwnie, że oni przyjadą, by nas zmodernizować, utworzyć nowoczesne zakłady przemysłowe i będziemy żyli jak na Zachodzie, pracowali jak w socjalizmie. Zlikwidowano przemysł prawie całkowicie. Zagarnęli nasze banki, podporządkowali sobie sektor ubezpieczeniowy i spowodowali, że mamy fantastyczne warunki, by gospodarka nadal się zwijała - mówiła była dyrektor departamentu finansów GUS.
Jak walczyć z bezrobociem wśród młodych? W którą stronę warto zmodernizować urzędy pracy oraz na które gałęzie polskiego przemysłu postawić, by gospodarka mogła się rozwijać? Posłuchaj pomysłów słuchaczy Trójki i opinii ekspertów: dr Olgierda Annusewicza z Instytutu Nauk Politycznych UW, Grzegorza Byszewskiego, eksperta Pracodawców RP, prof. Elżbiety Mączyńskiej z SGH.