Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 22.11.2012

Tusk przed szczytem: nigdy nie byliśmy tak przygotowani

Premier podkreślił jednocześnie, że sytuacja "nigdy nie była tak krytyczna i tak trudna". W Brukseli rozpoczyna się szczyt w sprawie budżetu UE na lata 2014-2020.
Donald TuskDonald TuskPAP/Radek Pietruszka

Donald Tusk powiedział, że Polska nigdy nie była tak przygotowana i tak silna przed negocjacjami w Brukseli. Dodał, że nasz kraj może liczyć na wsparcie Francji, Włoch i państw "przyjaciół spójności". Podkreślił, że naszą sytuację poprawia to, że Polska cieszy się dobrą opinią w Unii Europejskiej. Zdaniem Tuska, polskie stanowisko powinni poprzeć ci, którym zależy na wzroście gospodarczym w krajach Unii.
Premier podkreślił jednocześnie, że sytuacja "nigdy nie była tak krytyczna i tak trudna". - Wsparcie dużych państw płatników netto jest niezbędne. Dziś pozycja Polski jest o tyle trudna, że my nie jesteśmy płatnikami netto, a biorcami netto. Argumenty tych, co dają pieniądze są z reguły argumentami silniejszymi - wyjaśnił.

Tusk podkreślił że ma nadzieję na pomyślne zakończenie szczytu. Premier powiedział, że zespół, z którym pracuje, wykonał "naprawdę kawał dobrej roboty". - Rozmowy mają doprowadzić do uchwalenia budżetu europejskiego, nie muszę nikomu w Polsce już chyba tłumaczyć, jak ważne to dla nas jest zadanie - zaznaczył.
Jeśli nie będzie innego wyjścia, kwestia prowizorium będzie oczywiście rozpatrywana, ale traktujemy to jako ostateczność - oświadczył premier. - Jeżeli uznalibyśmy, że kompromis byłby zbyt dużym kosztem i to polskim kosztem, to ja jestem gotowy do każdej decyzji, ale zadaniem Polski dzisiaj jest pracować na rzecz wspólnego mianownika, ponieważ tzw. prowizorium to nie jest też łatwa sytuacja dla nikogo - powiedział.
Zaznaczył przy tym, że prowizorium budżetowe w Unii nie stanowi automatycznej gwarancji, że Polska dostanie pieniądze. - Dlatego musimy postępować tu niezwykle ostrożnie, bo na końcu Polacy będą nas rozliczali z pieniędzy, a nie z ofensywnych, bardzo dużych zachowań, które na końcu miałyby nam przynieść klapę. Najważniejszy jest ten efekt materialny i o to będę dbał - zapewnił szef rządu.
Obecny projekt budżetu daje Polsce prawie 104 mld euro - to łączna kwota funduszy na politykę spójności i rolnictwo.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk