Wiceminister pracy Marek Bucior zapowiedział, że ta kwestia będzie jedną z najwazniejszych do uregulowania w przyszłym roku. Wcześniej minister finansów Jacek Rostowski mówił, że emerytury ze środków z OFE powinien wypłacać Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Podobnie uważa wiceszefowa OPZZ i będąca w radzie nadzorczej ZUS Wiesława Taranowska. Jak zaznaczyła, Zakład ma już dobry system naliczania i wypłaty świadczeń. Poza tym ZUS nie będzie pobierał 3 czy 3,5 procent za wypłacanie emeryckich należności. Inny pomysł na wypłatę świadczeń ma Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych. - Chce, by oszczędności zgromadzone w OFE pozostały na rynku kapitałowym - mówi prezes Izby Wojciech Nagel. Wyjaśnia, że za wypłaty emerytur powinny odpowiadać Powszechne Towarzystwa Emerytalne. Według szefa Izby, gdyby tak się stało, to koszty byłyby najniższe.
Ekonomistka Agnieszka Chłoń Domińczak z SGH twierdzi zaś, że wypłatą środków z OFE powinna zajmować się jedna instytucja. - Bardzo ważne jest natomiast , by środki zgromadzone w funduszach były nadal inwestowane na rynku kapitałowym - podkreśla rozmówczyni. Fizycznie zaś emerytury powinien wypłacać ZUS, po to, by było to jak najtańsze - uważa ekonomistka.
Według Agnieszki Chłoń Domińczak także ZUS ewentualnie jakaś inna instytucja powinna zajmować się zarządzaniem systemem biorąc na siebie obowiązek obliczania emerytury czy szacowania ryzyka związanego z demografią. - Chodzi o to, by te emerytury były jak najbezpieczniejsze - zaznaczyła rozmówczyni. Podkreśliła też, że fundusze emerytalne lepiej zarabiają dla przyszłych emerytów niż dzieje się to w przypadku konta w ZUS-ie. Dodała, że w tym roku OFE zarobiły 13 procent, a waloryzacja w ZUS-ie wyniesie poniżej 3 procent.