Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 27.12.2012

Afera Amber Gold. Poszkodowani mają czas do północy

Klienci Amber Gold, którzy chcą odzyskać swoje pieniądze tylko do czwartku, do północy mogą składać w tej sprawie wnioski do sądu gospodarczego.
Biuro Amber GoldBiuro Amber GoldWikipedia/CC/Zorro2212

Zgłoszenie do sądu gospodarczego można złożyć na dwa sposoby - pocztą do północy lub osobiście w biurze podawczym Sądu Rejonowego Gdańsk Północ przy ul. Piekarniczej (do godz. 15.30). Należy wypełnić stosowne dokumenty w dwóch egzemplarzach. Formularze można pobrać ze strony internetowej ambergold.com.pl.
Ci, którzy tylko zawiadomili prokuraturę, nie będą uczestniczyć w podziale majątku Amber Gold. Jak powiedział Radiu Gdańsk syndyk upadłej spółki Józef Dębiński - to dwa różne postępowania. Zgłoszenie przestępstwa do prokuratury, czy na policji nie jest traktowane jako zgłoszenie wierzytelności w postępowaniu upadłościowym. Można to zrobić na każdym etapie postępowania. Jednak, kto nie zdąży zrobić tego w czwartek do północy, musi liczyć się z poniesieniem sporych kosztów sądowych.
W tej chwili zwrotu swoich pieniędzy domaga się ponad tysiąc osób. Wnioski są na bieżąco weryfikowane. Dębiński szacuje, że procedura i ustalenie ostatecznej listy wierzycieli, może potrwać nawet do dwóch lat, bo tak dużej sprawy upadłościowej w Polsce jeszcze nie było. Według prokuratury, liczba wierzycieli Amber Gold może wynosić nawet 16 tys., a wartość zobowiązań to ok. 700 mln zł.
W sierpniu Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła byłemu szefowi Amber Gold siedem zarzutów, między innymi oszustwa o znacznej wartości. Grozi mu do 15 lat więzienia. Marcin P. przebywa w areszcie w Piotrkowie Trybunalskim. Jego żona, Katarzyna P., usłyszała osiem zarzutów. Jej grozi do trzech lat pozbawienia wolności
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk