Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 19.03.2013

Kluczowe głosowanie na Cyprze. Co z depozytami?

Parlament Cypru ma głosować we wtorek nad jednorazowym podatkiem od wkładów bankowych. To warunek pomocy 10 mld euro. Wieczorem eurogrupa złagodziła warunki podatku.
Protest przed parlamentem w stolicy Cypru, NikozjiProtest przed parlamentem w stolicy Cypru, NikozjiPAP/EPA/FILIP SINGER
Posłuchaj
  • Gorący dzień na Cyprze: relacja Rafała Motriuka (IAR)
  • Eurogrupa łagodzi warunki pomocy dla Cypru: relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

Głosowanie było już dwa razy przełożone. Cypryjskie banki pozostaną zamknięte we wtorek i w środę w oczekiwaniu na decyzję parlamentu. Nie wiadomo, czy deputowani w ogóle poprą podatek, który wywołuje oburzenie Cypryjczyków.

Eurogrupa złagodziła w poniedziałek wieczorem warunki pożyczki dla Cypru. Agencja Reutera podaje, że Cypr będzie miał więcej elastyczności przy nakładaniu podatku na właścicieli kont bankowych.

Według nieoficjalnych informacji, unijni ministrowie finansów zgodzili się m.in., by Cypryjczycy mający na kontach mniej niż 100 tysięcy euro byli chronieni przed podatkiem. Mimo tych ustępstw, obciążenie właścicieli kont bankowych ma przynieść około 5,8 miliarda euro.

Nałożenie podatku jest warunkiem wypłacenia Cyprowi unijnej pomocy w wysokości 10 miliardów euro. Wcześniej eurogrupa domagała się, by cypryjski rząd sam zebrał 7 miliardów euro. Według pierwotnych planów cypryjskich władz, wszyscy posiadacze kont bankowych powinni zapłacić od 7 do 10 procent podatku od swoich depozytów w zamian za akcje banków.

Wprowadzenie jednorazowego podatku od depozytów bankowych jest jednym z warunków otrzymania przez Cypr zagranicznej pomocy finansowej w kwocie 10 mld euro, niezbędnej dla uratowania państwa przed niewypłacalnością.

Przeciwko planowanemu podatkowi występują Cypryjczycy, protestuje też Rosja, której firmy i obywatele zdeponowali na wyspie miliardy euro. Plan dla Cypru spotkał się też z ostrą krytyką w Parlamencie Europejskim. Reakcją rynków na pomysł opodatkowania depozytów bankowych na Cyprze były spadki na giełdach i rekordowe osłabienie się euro do dolara.

Zamknięty
Zamknięty oddział Banku Cypru w Nikozji, PAP/EPA/FILIP SINGER

Eurogrupa łagodzi warunki, ale i ponagla

/

Tymczasme eurogrupa wzywa cypryjski rząd i parlament do szybkich decyzji, by niezwłocznie wdrożyć uzgodnione środki programu pomocowego - oświadczył w poniedziałek wieczorem szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem. Jednym ze środków jest kontrowersyjny podatek od depozytów.

W poniedziałek wieczorem sprawę Cypru i podatku od depozytów omawiali na telekonferencji ministrowie finansów strefy euro, czyli eurogrupa.

Cypryjczyków. - Wdrożenie środków reformy zawartych w projekcie programu (pomocowego) jest najlepszą gwarancją lepszej przyszłości dla Cypru i jego obywateli dzięki sprawnemu sektorowi finansowemu, zdrowym finansom publicznym i zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu - przekonuje Dijsselbloem w oświadczeniu.

Zapewnił, że "podatek stabilizacyjny od depozytów" jest jednorazowym rozwiązaniem. - Ten środek wraz z międzynarodową pomocą finansową będzie służyć przywróceniu sprawności cypryjskiego systemu bankowego, a przez to ochronie stabilności finansowej na Cyprze. W razie braku tego środka, Cypr zderzyłby się ze scenariuszami, które pozostawiłyby posiadaczy depozytów w znacząco gorszej sytuacji - czytamy w oświadczeniu.
Jednocześnie - jak wskazał Dijsselbloem - eurogrupa nadal uważa, że posiadacze małych depozytów powinni być traktowani inaczej niż właściciele dużych lokat. Eurogrupa podkreśla też wagę "pełnego gwarantowania depozytów poniżej 100 tys. euro". Między innymi w Parlamencie Europejskim podniosły się głosy, że wdrożenie podatku jest sprzeczne z gwarantowaną unijną dyrektywą ochroną depozytów do 100 tys. euro.

Agencje podają, że złagodzony plan cypryjskiego rządu przewiduje stawkę podatku dla wkładów mniejszych niż 100 tys. euro w wysokości 3 proc. zamiast dotychczas proponowanych 6,75 proc. Natomiast depozyty powyżej tej kwoty miałyby być obłożone podatkiem wyższym niż wstępnie planowano - 12,5 proc. zamiast 9,9 proc. Depozyty przewyższające 500 tys. euro miałyby być obciążone podatkiem wysokości 15 proc. To dodatkowy próg, który może spełnić warunek progresywności. Ponadto rząd Cypru może wyłączyć z planowanego podatku posiadaczy niewielkich oszczędności - do 20 tys. euro.
W oczekiwaniu na decyzje banki na Cyprze będą zamknięte we wtorek i środę. W trakcie weekendu na Cyprze zabrakło gotówki w bankomatach, ponieważ ludzie pospieszyli wybrać swoje pieniądze.

"Eurogrupa przyjmuje do wiadomości decyzję władz o ogłoszeniu tymczasowego wolnego w bankach na Cyprze 19 i 20 marca, by chronić stabilność sektora finansowego i wzywa do podjęcia szybkiej decyzji przez cypryjskie władze i parlament w celu niezwłocznego wdrożenia uzgodnionych środków" - podsumowuje Dijsselbloem w oświadczeniu.

PAP/IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>