"Solidarność" domaga się podwyższenia płacy minimalnej do 1670 złotych. Pracodawcy uważają, że to chory pomysł, zważywszy na ogromne koszta pracy. Praca w Polsce opodatkowana jest jak wódka, na poziomie 80 procent! Jeśli nawet pracodawca chciałby więcej płacić, to nie stać go na tak wysoki podatek.
Słuchaj innych dyskusji w cyklu "Za, a nawet przeciw" >>>
Jak ocenia Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ "Solidarność" pracy nie ubędzie od podniesienie płacy minimalnej. - Koszty pracy w porównaniu z innymi krajami unii wciąż są w Polsce niskie, a praca minimalna jest u nas żenująco niska w porównaniu z innymi krajami - podkreśla gość Kuby Strzyczkowskiego.
Marcin Nowacki jest jednak zdania, że dla pracownika jest nie tyle ważna płaca minimalna, ile kwota którą dostaje na rękę. Wiele osób woli dostać więcej pracując na umowy cywilno-prawne (tzw. śmieciowe) zarabiając więcej, nawet jeśli wiąże się to m.in. z brakiem płatnego urlopu.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji z udziałem słuchaczy, której gośćmi byli m.in. : Jarosław Górski, Instytut Sobieskiego, Roman Przasnyski z Open Finance i Krzysztof Kolandy z portalu bankier.pl.
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.