Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Chodurski 03.04.2013

PIS: PLL LOT muszą pozostać w ręku państwa

Klub Prawa i Sprawiedliwości domaga się debaty publicznej o sytuacji narodowego przewoźnika oraz powołania sejmowej podkomisji w tej sprawie.
Boeing 787 Dreamliner w barwach LOTBoeing 787 Dreamliner w barwach LOTlot.com.pl/materiały promocyjne

Jak powiedział poseł Dawid Jackiewicz, PiS jest przeciwny działaniom, które mogą doprowadzić do utraty kontroli Skarbu Państwa nad LOT-em.

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy umożliwiającej sprzedaż większościowego pakietu akcji PLL LOT. Zmiana prawa otwiera drogę do prywatyzacji LOT-u. Resort skarbu państwa utrzymuje, że nie oznacza to automatycznej utraty kontroli Skarbu Państwa nad spółką. Premier Donald Tusk uważa, że prywatyzacja jest jedyną realną alternatywą dla ciągłych kłopotów PLL LOT.

"Jesteśmy przeciwni, jako Prawo i Sprawiedliwość, działaniom, które doprowadzą do utraty kontroli nad narodowym przewoźnikiem, nad Polskimi Liniami Lotniczymi. Będziemy przeciwni głosowaniu nad zniesieniem ustawy z 1991 roku, która gwarantowała państwu zachowanie 51 proc. udziałów w tej spółce" - oświadczył poseł Jackiewicz na środowej konferencji prasowej w Sejmie.

Podkreślił jednocześnie, że to nie oznacza, iż PiS jest przeciwny restrukturyzacji spółki, ale - jego zdaniem - "do dnia dzisiejszego nie powstał żaden plan restrukturyzacji, żaden plan ratunkowy dla LOT". Według Jackiewicza rząd - przyjmując projekt ustawy umożliwiającej sprzedaż większościowego pakietu akcji PLL LOT - realizuje strategię "zniszczyć i jak najtaniej sprzedać Polskie Linie Lotnicze". O takiej strategii posłowie opozycji mówili od kilkunastu miesięcy - podkreślał Dawid Jackiewicz.

Według niego na ostatnim posiedzeniu Sejmu szef resortu skarbu państwa Mikołaj Budzanowski - przedstawiając informację rządu w sprawie sytuacji PLL LOT - "zakpił z parlamentarzystów, powiedział o planie restrukturyzacji, który będzie realizowany w 2013 i 2014 roku, po czym kilka dni później okazało się, że jedynym planem ratowania LOT jest jego sprzedaż".

Poseł stwierdził też, że obecnemu rządowi "wystarczyło 5 lat, aby tę spółkę, która całkiem nieźle prosperowała jeszcze w 2005, 2006, 2007 roku, doprowadzić do granic upadłości". "Dziś pojawia się uzasadnione pytanie, czy to była celowa działalność rządu Donalda Tuska, by tę spółkę doprowadzić do takiej sytuacji, czy jest to kwestia kompletnej ignorancji, nieudolności, braku wiedzy tym, jak taką spółką zarządzać" - zastanawia się Jackiewicz.

Poseł PiS zaapelował także do ministra skarbu oraz do premiera o debatę publiczną nt. PLL LOT z udziałem wszystkich zainteresowanych branżą lotniczą. Zapowiedział też, że PiS złoży wniosek o powołanie w ramach sejmowej komisji skarbu państwa podkomisji, która na bieżąco będzie monitorowała sytuację w spółce.

PLL LOT działa obecnie w oparciu o ustawę z 14 czerwca 1991 r. o przekształceniu własnościowym przedsiębiorstwa państwowego Polskie Linie Lotnicze LOT. Zakłada ona, że w przypadku pozyskania inwestora dla polskiego przewoźnika, Skarb Państwa zachowuje co najmniej 51 proc. akcji PLL LOT. Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji LOT, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.
W ubiegłym tygodniu minister Mikołaj Budzanowski przedstawił posłom informację rządu w sprawie sytuacji PLL LOT. Przekonywał, że po efektywnym zakończeniu prywatyzacji i pozyskaniu inwestora, spółka może funkcjonować i skutecznie konkurować z innymi przewoźnikami w Polsce oraz w UE. Szef MSP zaznaczył, że celem jest, by w 2014 r. LOT odzyskał rentowność.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>