Sejm skierował we wtorek do dalszych prac cztery projekty ustaw dotyczących wydłużenia urlopu rodzicielskiego.
Sejmowa komisja kodyfikacyjna rozpoczęła już prace nad nimi. Przyjęła, że projektem wiodącym będzie projekt rządowy.
Oprócz niego do komisji trafiły propozycje partii opozycyjnych: PIS, SLD i Solidarnej Polski.
Różnice między propozycjami są niewielkie. Projekt rządowy przewiduje wydłużenie urlopu rodzicielskiego do 12 miesięcy ze średnią 80 procent wynagrodzenia.
- Ma to być wsparcie dla rodziców w wychowaniu dzieci, ma im pomagać w tym pierwszym, ważnym okresie życia najmłodszych - mówił minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło propozycje niemal identyczne.
- Rząd poszedł tą samą drogą i złożył projekt, który jest taki sam jak nasz, one różnią się tylko datami złożenia - zaznaczył rzecznik PiS Adam Hofman.
Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego projekt nieco różni się od pozostałych, zapewnia, że zagłosuje też za innymi propozycjami, które wyjdą z komisji. - Poprzemy projekt, który nie będzie zbytnio różnił się od naszego, a który będzie wychodził na przeciw oczekiwaniom matek I kwartału - oświadczył Leszek Miller.
Projekty opozycji powstawały, gdy matki I kwartału walczyły o to, by także im przysługiwał roczny urlop macierzyński. Dlatego dziś wszystkie propozycje są bardzo zbliżone do projektu rządowego. Wersja, która ostatecznie wyjdzie z komisji, może zatem liczyć na poparcie wszystkich klubów.
Drugie i trzecie czytanie, czyli uchwalenie ustawy przewidziano na 29 maja. Nowe prawo musi wejść w życie do 17 czerwca, w przeciwnym razie nie skorzystają z niego matki pierwszego kwartału, to jest te, które urodziły dzieci od 1 do 17 marca.
IAR, bk
Galeria: dzień na zdjęciach >>>