Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 21.05.2013

Awaryjne lądowanie w Katowicach. Pasażerowie polecą innymi samolotami

Pasażerowie samolotu Lufthansy, który krótko po starcie musiał zawrócić na lotnisko z powodu usterki silnika, skorzystają z innych połączeń z Katowic i Krakowa - informują służby lotniska.
Samolot Lufthansy na płycie lotniska Katowice - Pyrzowice po awaryjnym lądowaniuSamolot Lufthansy na płycie lotniska Katowice - Pyrzowice po awaryjnym lądowaniuPAP/Andrzej Grygiel

Samolot do Frankfurty wystartował z Pyrzowic o 6.28. Krótko po starcie piloci zgłosili awarię prawego silnika. Na lotnisku ogłoszono akcję "Samolot", co oznacza stawienie się w gotowości służb ratowniczych do ewentualnej akcji. Przy asyście Lotniskowej Służby Ratowniczo-Gaśniczej o 6.54 samolot bezpiecznie wylądował, korzystając z jednego silnika. Nikomu z 68 osób - pasażerów i członków załogi - nic się nie stało. Lotnisko pracuje normalnie.
Jak powiedział Piotr Adamczyk z działu komunikacji i promocji podkatowickiego portu, dla prawie wszystkich pasażerów przerwanego lotu Frankfurt nie był celem podroży, ale portem przesiadkowym. Według niego nie ma problemów z zapewnieniem pasażerom innych połączeń do miejsc docelowych, zarówno z Katowic, jak i Krakowa. To połączenia realizowane przez Lufthansę i LOT.
Pasażerowie skorzystają z popołudniowych połączeń do Frankfurtu, a także z lotów do Monachium i Duesseldorfu, w zależności od możliwości przesiadek na dalsze loty.
Przyczyny usterki silnika zbadają mechanicy Lufthansy, którzy wkrótce pojawią się w Pyrzowicach. Z doświadczeń służb lotniskowych wynika, że tego typu przeglądy i ewentualna naprawa trwają z reguły nie dłużej niż dwa dni.

PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>