A już pożyczać komuś pieniądze! Bo bardzo często suma jest już nie do odzyskania. W "Czterech porach roku" mówimy co robić, kiedy pieniądze stają między ludźmi.
Doktor Jerzy Pawlik, psychoterapeuta, przyznaje, że jego takie kłopoty ominęły. - A ja bliskiej rodzinie nie pożyczam, ale przyjaciołom pożyczam i od nich pożyczam - przyznaje drugi z gości Piotr Mosak, psycholog. Zwraca uwagę, że z pożyczki - tak inne rzeczy - trzeba przemyśleć. Radzi, aby nigdy nie pożycza takich kwot, których utrata byłaby dla kogoś zagrożeniem jego funkcjonowania. Trzeba też przewidzieć taką sytuację, że ktoś pożyczki nie odda w terminie, albo w ogóle.
Jerzy Pawlik podkreśla, że trzeba też wziąć pod uwagę różne sytuacje życiowe. Bo jeden naciąga wszystkich wokół na pożyczki i nieźle żyje, a drugi znalazł się w potrzebie i szuka wsparcia. - Do kogo ma się zwrócić, jak nie do najbliższej rodziny - zwraca uwagę psycholog w radiowej Jedynce. Choć wcześniej trzeba ustalić reguły, umieć postawić granicę i wiedzieć, kiedy odmówić.
W rodzinie trzeba szczerze rozmawiać o pieniądzach. Bo często stawianie wspólnych celów finansowych może jednoczyć. Trzeba rozmawiać zwłaszcza z dziećmi. - Jak moja córka powiedział, że coś kosztuje "tylko" to jej od razu przeliczyłem to na pensję - wtedy bardzo niską - pielęgniarki. Chcesz zarobić, to mamy szpital w mieście i możesz tam pracować. Zobaczysz wtedy co to znaczy "tylko" - wspomina Jerzy Pawlik.
Goście radiowej Jedynki mówią też co by zrobili, gdyby przyszedł w gości ktoś z dzieckiem i to dziecko uszkodziło drogi telewizor. A rodzice nie byliby w stanie pokryć szkody.
Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadził Roman Czejarek.
(ag)