Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 04.07.2013

Setlak: Kłopoty dreamlinerów LOT-u będą się powtarzały

Kłopoty dreamlinerów będą się powtarzały - uważa ekspert lotniczy Michał Setlak. Wczoraj dwa samoloty w barwach PLL LOT, które miały lecieć do Toronto i do Chicago, nie wystartowały o czasie.
Po raz kolejny nie doszedł do skutku rejs samolotu Boeing 787 Dreamliner linii lotniczych LOT do Toronto. Awaria zasilania, która wczoraj uziemiła jednostkę nadal nie została naprawiona.Po raz kolejny nie doszedł do skutku rejs samolotu Boeing 787 Dreamliner linii lotniczych LOT do Toronto. Awaria zasilania, która wczoraj uziemiła jednostkę nadal nie została naprawiona.PAP/Paweł Supernak

Jeden zabrał pasażerów dziś rano, drugi jest cały czas naprawiany, a pasażerowie muszą korzystać z innych połączeń.

Michał Setlak, zastępca redaktora naczelnego czasopisma „Przegląd Lotniczy", mówi IAR, że te maszyny są nową konstrukcją, a zastosowane w nich rozwiązania techniczne mogą jeszcze przez jakiś czas zawodzić. Samolot jest bezpieczny ale mnogość nowoczesnych systemów powoduje, że nie wszystkie zawsze są sprawne w 100 procentach. Jego zdaniem tak jest zawsze z każdą nowa konstrukcją.
Zdaniem Michała Setlaka zarówno producenci jak i szefowie LOTu mają świadomość, że kłopoty techniczne w dreamlinerech są nieuniknione, ale to zostało zapewne uwzględnione w kontrakcie. Ekspert uważa, że z powodu występowania potencjalnych usterek cena za pierwsze maszyny dla Polski była zdecydowanie niższa niż za kolejne samoloty.
W jednej z maszyn doszło do drobnej usterki systemu identyfikacji samolotu w powietrzu, w drugiej pojawił się kłopot z zasilaniem w samolocie.