Minister gospodarki Janusz Piechociński uważa, że podwyższenie akcyzy może być niekorzystne dla budżetu państwa. Polityk przypomniał o podwyżce akcyzy na alkohol sprzed kilku lat. Tamto posunięcie spowodowało zmniejszenie się wpływów do budżetu i wzrost szarej strefy.
Wicepremier skrytykował także Komisję Europejską, która chce zakazać sprzedaży smakowych oraz cienkich papierosów. W opinii Janusza Piechocińskiego takie stanowisko nie oznacza ograniczenia liczby wypalanych papierosów, a jedynie „zmianę struktury rynku”. Akcje zmierzające do ograniczenia palenia, zdaniem wicepremiera, powinny mieć charakter edukacyjny.
Analityk ING TFI Paweł Cymcyk jest podobnego zdania. Uważa, że wyższe obciążenia mogą wręcz obniżyć wpływy do budżetu. Potwierdzają to doświadczenia wcześniejszych podwyżek, kiedy wzrost cen papierosów i alkoholu sprawiał, że klienci kupowali je z nielegalnego źródła, zamiast w sklepie.
Ekspert uważa, że straty budżetu państwa wyniosą co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych.
Wczoraj Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy okołobudżetowej. O 15 procent ma wzrosnąć akcyza na alkohol etylowy, a o 5 procent na wyroby i susz tytoniowy. Przeciwne podwyżce jest Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego, które twierdzi, że wyższa akcyza oznacza niższe wpływy do budżetu.
abo