Prezes Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów Leszek Pomorski przyznaje, że trzeci kwartał był udany dla jego branży. Jedną z przyczyn, w opinii rozmówcy IAR, może być poprawiająca się sytuacja gospodarcza w Polsce, ale także w Europie zachodniej.
Zdaniem szefa Związku, trudno przewidzieć zachowanie przedsiębiorców w najbliższych miesiącach, ale ostrożne szacunki mówią o stabilizacji. Wielkość rynku wynajmu i leasingu pojazdów zależy nie tylko od sytuacji gospodarczej, ale także od obowiązujących przepisów.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy flota firm zrzeszonych w Polskim Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów zwiększyła się o blisko 4 tysiące aut czyli o 3,6 procent. Obecnie liczy ona ponad 112 tysięcy pojazdów.
Według danych Związku Polskiego Leasingu po trzech kwartałach tego roku leasingodawcy sfinansowali pojazdy o łącznej wartości ponad 13 miliardów 800 milionów złotych co oznacza ponad 13 procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym.
Ekonomiści – to jeszcze nie przełom
Dane z rynku leasingu cieszą, ale nie są przełomem - uważa Główny ekonomista Banku Millenium, Grzegorz Maliszewsk. - Rynek leasingu w Polsce dopiero się odbudowuje – mówi Maliszewski. W jego opinii, wzrosty w trzecim kwartale tego roku jedynie rekompensują kiepskie wyniki z pierwszej połowy roku. Ekspert dodaje, że działalność inwestycyjna polskich przedsiębiorców wciąż pozostaje niewielka.
To odbudowa mocy inwestycyjnych, nie nowe inwestycje
Ekonomista w rozmowie z IAR dodaje, że przedsiębiorcy nie powiększają, a jedynie unowocześniają swoją produkcję. Inwestycje w nowe moce wytwórcze, zdaniem Grzegorza Maliszewskiego, jest tym czego brakuje polskiej gospodarce.
Wartość leasingowanych przedmiotów i nieruchomości w pierwszych trzech kwartałach wyniosła 24 miliardy 348 milionów złotych.