Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 26.11.2013

Chcesz kredyt na Święta? Lepiej nie patrz na reklamy

Przed świętami telewizyjne bloki reklamowe pełne są reklam specjalnych pożyczek gotówkowych. Ale jak mówią analitycy zaledwie 1-2 z tych ofert są warte rozważenia. Bardziej opłaca się zapłacić za zakupy kartą kredytową.
Chcesz kredyt na Święta? Lepiej nie patrz na reklamyGlowimages.com
Posłuchaj
  • O kredytach na święta z Mikołajem Fidzińskim z porównywarki finansowej comperia.pl rozmawia red. Krzysztof Rzyman. PR24/
Czytaj także

Koniec roku to wbrew panującej aurze gorący okres dla bankowców. Można się o tym przekonać oglądając telewizję. Już od kilku dni emitowane są reklamy specjalnych świątecznych kredytów. Do wzięcia pożyczki zachęca nas amerykański aktor Kevin Spacey, satyryk Szymon Majewski, a nawet sam Święty Mikołaj.

Rózga dla banków za świąteczną ofertę

Ale nie dajmy się zwieźć pozorom. Bo banki nieco tylko przypudrowały swoją standardową ofertę. - Z reklamowanych w mediach produktów zaledwie jeden, góra dwa załapałyby się na listę atrakcyjnych pożyczek gotówkowych - mówi gość Polskiego Radia 24 Mikołaj Fidziński z porównywarki finansowej comperia.pl.

Dlatego osoby, które chcą pożyczyć pieniądze na święta powinny sprawdzić także tę "zwykłą" ofertę instytucji finansowych. Najłatwiej jest porównać oferty patrząc na RRSO, czyli Roczną Rzeczywistą Stopę Oprocentowania.

Drogie święta z mini ratką

RRSO w wielu bankach przekracza 20-25%. - U rekordzistów to nawet 30% i więcej - wylicza ekspert. Dużo zależy od oceny wiarygodności i zdolności kredytowej klienta. A także historii kredytowej. Im lepiej wyglądamy w oczach bankowego analityka, tym lepsze warunki możemy otrzymać.

Lepiej zapłacić za zakupy kartą kredytową

Średnio na organizację świąt i zakup prezentów wydamy ok. 1100 zł. Jak radzi Mikołaj Fidziński takie wydatki warto uregulować kartą kredytową. - To będzie idealne rozwiązanie finansowe, jeśli szybko spłacimy dług i skorzystamy z okresu bezodsetkowego. Wtedy będziemy mieli darmowy kredyt - dodaje.

Jeśli ktoś nie spłaci całości zadłużenia, wtedy będzie musiał zapłacić odsetki. Aktualnie wynoszą one 16% w skali roku, co na tle kredytów gotówkowych wydaje się przyzwoitą ofertą ocenia Mikołaj Fidziński.

Limit w koncie zamiast plastiku

Osoby, które nie lubią korzystać z kart kredytowych mogą rozważyć skorzystanie z limitu w koncie. Oprocentowanie wygląda podobne. Jest jednak pewna różnica. - W przypadku limitu w koncie, schodząc pod kreską zwykle już następnego dnia bank zaczyna naliczać odsetki - mówi gość Polskiego Radia 24.

Alternatywnie: firmy pożyczkowe

Pieniądze na święta można pożyczyć nie tylko w banku. Oferta firm pożyczkowych jest zwykle droga, ale jak przyznaje Mikołaj Fidziński, czasem to jedyne rozwiązanie. - Nie chcę być adwokatem diabła, ale te instytucje w pewien sposób wypełniają lukę na rynku - tłumaczy.

Skarbonka pod choinkę

Dla osób, które muszą się zadłużyć organizując tegoroczne święta, eksperci mają jeszcze jedną radę: zacznijmy oszczędzać. I w przyszłym roku będziemy mogli rozmawiać o tym, co zrobić z tą górą pieniędzy - śmieje się nasz gość.

Krzysztof Rzyman