Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Kamiński 01.10.2010

38 mln euro? Jaka marna odprawa

Po kryzysie firmy są mniej hojne dla byłych szefów.
38 mln euro? Jaka marna odprawafot. east news

Zarówno zagraniczne jak i polskie - pisze "Rzeczpospolita". Alessandro Profumo, który ostatnio po 13 latach opuścił fotel prezesa włoskiego banku UniCredit, dostał 38 milionów euro, czyli ponad 50 milionów dolarów. To i tak najwyższa odprawa w historii Włoch.

Jednak jak podkreślają analitycy, gdyby Profumo kierował amerykańską firmą i odszedłby przed finansowym krachem, jego odprawa byłby co najmniej dwukrotnie większy.

Jak zauważa "Rzeczpospolita", większy umiar widać też w polskich firmach, gdzie szefowie dostają zwykle na pożegnanie równowartość od 6- do 18-miesięcznej płacy. Według danych gazety, rekord należy tu do Zbigniewa Wróbla, który odchodząc sześć lat temu z PKN Orlen zainkasował prawie 13 milionów złotych. Ale już o połowę mniej wziął Jan Krzysztof Bielecki, który na początku tego roku pożegnał się z fotelem szefa Pekao SA.

tk