Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Kamiński 17.11.2010

Polacy kochają pracę, wolą ją od domu

Badanie UE wykazuje, że nawet najbardziej zapracowani menedżerowie czują się lepiej niż kobiety zajmujące się domem.
Polacy kochają pracę, wolą ją od domufot. Wikimedia Commons

Polaka uszczęśliwia praca. Tak najkrócej można streścić jedną z tez najnowszego badania Eurobarometru o zdrowiu psychicznym Europejczyków - pisze "Metro".

Samopoczucie Polaków dobre na tle UE

Autorzy przeprowadzonego na zlecenie Komisji Europejskiej raportu szczegółowo przyjrzeli się kondycji psychicznej ponad 12 tys. Europejczyków. Z raportu wynika, że w dobrym samopoczuciu nie odstajemy od mieszkańców innych krajów Unii.

W Polsce pozytywna aurę ma 54 proc. badanych (unijna średnia to 61 proc.) W Holandii, Irlandii, Finlandii i Luksemburgu szczęśliwe jest niemal 80 proc. społeczeństwa. Za to w Grecji i na Litwie - zaledwie 40 proc.

Najwięcej zadowolenia daje nam praca

Tym, co Polakom daje największą satysfakcję, jest praca. Aż 84 proc. ma poczucie, że przełożeni ich doceniają. Więcej sygnałów uznania dostają Duńczycy, Szwedzi i Cypryjczycy. Najbardziej niedoceniani czują się Rumuni, Węgrzy, Czesi i Francuzi.

Menedżerowie czują się znacznie lepiej niż inne grupy zawodowe. Mimo że bardziej zmęczeni (56 proc. - o 3 proc. więcej niż średnia), to jednak doceniani (82 proc.), to rzadziej wpadają w psychiczne dołki. Są przekonani, że ich zajęcie odpowiada zdobytym kwalifikacjom (85 proc. - w innych grupach to 70 proc.). Raport Eurobarometru nie pozostawia też złudzeń, jak fatalny wpływ na samopoczucie ma brak aktywności zawodowej - zauważa gazeta.

Zajmowanie się tylko domem nuży

Co trzecia kobieta, która zajmuje się domem, przyznała w badaniu, że jest w złym stanie psychicznym. Zmęczona codziennymi i obowiązkami jest ponad połowa z nich, wypalonych jest 45 proc. Niestety Polska należy do siedmiu państw Unii, gdzie różnice w poziomie zatrudnienia mężczyzn i kobiet z roku na rok się pogłębiają. Wśród kobiet po 55. roku życia pracuje u nas zaledwie 20 proc. - niemal o połowę mniej niż średnia unijna. O tym dziś więcej na łamach "Metra".

tk