W komunikacie po posiedzeniu RPP napisano, że dane o krajowej aktywności gospodarczej potwierdzają kontynuację stopniowego ożywienia wzrostu w Polsce. - Ożywienie gospodarcze stopniowo przekłada się na sytuację na rynku pracy. Pojawiają się sygnały wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw oraz spadku bezrobocia. Mimo niewielkiego spadku w lutym, stopa bezrobocia jest nadal podwyższona, co ogranicza dynamikę wynagrodzeń - wskazano.
- W ocenie Rady, w najbliższych kwartałach prawdopodobna jest kontynuacja stopniowej poprawy koniunktury, jednak presja inflacyjna pozostanie ograniczona. Rada ocenia, że stopy procentowe NBP powinny pozostać niezmienione w dłuższym okresie, tj. co najmniej do końca trzeciego kwartału br. - dodano.
Stopy bez zmian do września?
Eksperci przypominali, że miesiąc temu członkowie Rady zapowiedzieli, że wysokości stóp nie zmienią przynajmniej do końca września. Powodem jest niska inflacja. Z prognoz wynika, że wolne tempo wzrostu cen będzie się utrzymywało przez dłuższy czas.
Ekonomiści nie są zgodni, kiedy można się spodziewać pierwszej podwyżki stóp. Niektórzy uważają, że nastąpi ona w listopadzie lub grudniu, jednak coraz większa grupa ekspertów uważa, że stopy wzrosną dopiero w przyszłym roku.
Łukasz Bugaj wyjaśnia, że za utrzymywaniem stóp na rekordowo niskim poziomie przemawiają dane z polskiej gospodarki. Chodzi przede wszystkim o niską inflacją oraz dość słabe ożywienie gospodarcze, któremu dodatkowo zaszkodzi zamieszanie związane z wydarzeniami w Ukrainie.
Kredyty w złotych - bez zmian
Pozostawienie stóp bez zmian będzie oznaczało, że oprocentowanie kredytów i lokat w złotych także się nie zmieni.
- Tego należało się spodziewać bo żyjemy w czasach stabilnych cen i nie ma uzasadnienia do jakiejkolwiek interwencji Banku Centralnego komentuje ekonomista Dariusz Woźniak z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu.
To oznacza, że na przykład nasza miesięczna rata kredytu w złotówkach będzie w miarę stabilna-podkreśla. - Zmiana wysokości stóp procentowych nie nastąpi przez dłuższy czas, bo nie ma takiej potrzeby. Prawdopodobnie wzrosną dopiero w kolejnym roku - prognozuje ekonomista.
Po dzisiejszej decyzji podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego pozostanie na poziomie 2 i pół procent.
jk