Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 28.07.2014

Trudniej o kredyt, ale i tak korzystamy coraz częściej

Czy polityka kredytowa banków w Polsce jest racjonalna i jak wypada na tle innych państw Unii Europejskiej? Można dokonać takich porównań, bo powstał pierwszy raport oparty o dane europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego i Europejski Bank Centralny.
Trudniej o kredyt, ale i tak korzystamy coraz częściej Glow Images/East News
Posłuchaj
  • O polityce kredytowej Polski mówił w radiowej Jedynce, w audycji Poranne rozmaitości, Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich /Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

W czasie kryzysu nastąpiło we wszystkich krajach spowolnienie akcji kredytowej, z tym że w Polsce okazało się ono znacząco mniejsze. – Jeżeli chodzi o poziom udzielanych kredytów konsumenckich, to tutaj należymy do czołówki europejskiej. Ten wskaźnik podawany jest stosunkiem kredytów konsumenckich do produktu krajowego brutto – podkreślił Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Kredytów mieszkaniowych też jest więcej

Inaczej sytuacja wygląda na rynku kredytów mieszkaniowych, dynamika tych kredytów była także bardzo wysoka, choć w 2008/2009 roku została istotnie wyhamowana. – Ale w ubiegłym roku (w porównaniu do 2012) nastąpił 1,5-proc. wzrost akcji kredytowej – dodaje prezes Pietraszkiewicz.

Racjonalnie, z myślą o klientach

Polityka kredytowa jest prowadzona racjonalnie i klienci nie mają się czego obawiać. Co prawda też dostęp do kredytów jest trudny.

– W roku 2013 w większości krajów UE poziom kredytów konsumpcyjnych był znacząco niższy aniżeli w latach poprzednich. W Polsce natomiast odnotowaliśmy ponad 3-proc. wzrost akcji kredytowej rok do roku. Czyli w ostatnich latach mieliśmy stosunkowo restrykcyjną politykę kredytową, ale w wyniku tego nie dochodziło do drastycznych wzrostów i spadków – wyjaśnia prezes ZBP.

Podczas gdy w niektórych krajach UE ten spadek, rok do roku, wynosił kilkanaście, a w skrajnych przypadkach nawet 30 proc. – tak było np. na Łotwie.

Trudne kredytowanie

Takie podejście, gdy chodzi o pewną powściągliwość, jeśli chodzi o stymulowanie dynamiki wzrostu, owocuje tym, że ewentualne korekty też nie mają większego znaczenia. Ważne jest również to, że zaobserwowaliśmy w roku 2013 niewielki wzrost akcji kredytowej w obszarze mieszkalnictwa, choć tutaj potrzebujemy nadal całościowego modelu finansowania. Nie ma bowiem systemu skłaniającego do długoterminowego oszczędzania, co jest naszą bolączka, ale także mamy bardzo poważny problem z zasobami finansowymi wewnątrzkrajowymi.

– Akcja kredytowa, czyli ponad 950 mld zł, realizowana przez polski sektor bankowy, odbywa się bowiem z pożyczaniem, zaciągnięciem z banków-matek kwoty ponad 150 mld zł, a w szczytowym momencie było to 190 mld zł – tłumaczy Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

Jednak i tak  bilans rozwoju sektora bankowego, szczególnie w zakresie kredytowania gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w ciągu ostatnich lat – jest oceniany jako umiarkowanie korzystny.

Aleksandra Tycner /mb