Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 26.08.2014

Rząd nie pozwoli odciąć zimą prądu

Rząd chce wprowadzić przepisy zakazujące odłączanie energii elektrycznej i gazu w mieszkaniach zimą. Eksperci to „kiełbasa wyborcza”, potrzebne są większe zmiany, obniżające rachunki płatników gorzej usytuowanych.
Rząd nie pozwoli odciąć zimą prądu sxc
Posłuchaj
  • Rząd nie pozwoli odciąć prądu zimą. O nowym prawie w Po pierwsze ekonomia radiowej Jedynce. /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza/

Projekt zakłada, że od pierwszego grudnia do pierwszego marca nie będzie można wyłączyć energii elektrycznej, ciepła i gazu. - Okres zimowy zbliża się szybko, wydaje się, że wprowadzenie tego przepisu przed sezonem grzewczym jest naprawdę logiczne – mówi Andrzej Czerwiński poseł Platformy Obywatelskiej, szef sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. energetyki i surowców energetycznych. - Te działania są konsekwencją intencji, którą koalicja już kiedyś chciała zrealizować, czyli wprowadzenie ochrony dla osób słabo usytuowanych, są to odbiorcy tzw. wrażliwi – dodaje.

Nowe zasady nie dla wszystkich

Nowe zasady nie mają dotyczyć wszystkich odbiorców energii elektrycznej, a jedynie osób najmniej zamożnych, czyli odbiorców wrażliwych.

Projekt jest teraz konsultowany przez branżę energetyczną. Ale jak mówi Elżbieta Bukowiec rzecznik prasowy Tauron Sprzedaż firmy już dziś unikają odcinana od energii. - Nasze działania windykacyjne ukierunkowane są na to, aby klientowi ustalić warunki najbardziej dogodnej sprały zadłużenia. Odcinanie od prądu to jest ostateczność – wyjaśnia.

Kiełbasa wyborcza

A dziś liczba osób zagrożonych odcięciem od prądu jest niewielka przyznaje Andrzej Sikora z Instytutu Studiów Energetycznych. Jak dodaje rządowy pomysł ma związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. - Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to „kiełbasa wyborcza”. To nie jest rozwiązanie, które wiele zmieni. Uznanych jako odbiorców wrażliwych, czyli takich których nie stać na zapłacenie rachunków jest 400 tys. osób, a ich należności to 28 mln zł. To może się wydawać dużo, jednak patrząc przez pryzmat ilości energii sprzedawanej przez dużych dostawców to jest promil ich przychodów – wyjaśnia rozmówca.

Trzeba obniżyć rachunki

Agnieszka Tomaszewska z Instytutu na rzecz Ekorozwoju uważa, że to dobre rozwiązanie, ale nie powinno być jedynym adresowanym do tej grupy, czyli do 400 tys. osób. które korzystają z dodatku energetycznego. - Konieczne jest wprowadzenie kolejnych zmian idących w kierunku tego by budować mieszkania komunalne o najwyższych standardach energetycznych. Należy też dofinansować gospodarstwa domowe, żeby mogły przeprowadzić termomodernizację budynków, w których mieszkają. żeby maksymalnie obniżyć wartość rachunków – mówi.

Nowe przepisy mogłyby wejść w życie jeszcze w tym, roku.

Justyna Golonko, abo