Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 12.01.2015

Obligacje czy akcje: na czym zarobimy w tym roku?

W ubiegłym roku obligacje pozwoliły inwestorom godziwie zarobić, z kolei w przypadku niektórych rynków akcji, zyski były mniejsze niż oczekiwano. A jak będzie w 2015 roku?
Trzeba pamiętać o dywersyfikacji przy lokowaniu swoich zasobów finansowych.Trzeba pamiętać o dywersyfikacji przy lokowaniu swoich zasobów finansowych. Glowimages
Posłuchaj
  • O tym w co inwestować w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Wpłynęły na to: niska inflacja i niższy wzrost gospodarczy na świecie, a także działania banków centralnych oraz zawirowania polityczne. W co powinniśmy inwestować w tym roku, radzi Jacek Janiuk-dyrektor Biura Doradztwa Inwestycyjnego w City Handlowy. - Na rynku papierów dłużnych najlepiej zachowywały się obligacje europejskie, w szczególności niemieckie bundy oraz obligacje krajów peryferyjnych. Polskie obligacje również dały zarobić wzrosły prawie o 10 proc. – wyjaśnia gość.

A akcjach można było zarobić, ale i stracić

- W przypadku akcji wyniki były bardzo różne. Na jednym biegunie mieliśmy akcje indyjskie, które pozwoliły inwestorom zarobić prawie 30 proc.. Na drugim papiery firm hiszpańskich i portugalskich, które przyniosły stratę rzędu 25-30 proc.. Polski rynek znalazł się w środku stawki, między Chinami, a Francją. Inwestorzy wyszli lekko na plus – szacuje rozmówca.

Ujemne stopy procentowe pomogły obligacjom
Jakie znaczenia miało wprowadzenie ujemnych stóp procentowych przez EBC i przez Bank Szwajcarii? - Istotniejszy jest bank europejski, który obniżył stopy procentowe poniżej zera i to właśnie spowodowało tak dobre zachowanie się obligacji krajów peryferyjnych, które wzrosły ponad 10 proc., a także niemieckich bundów. To wpłynęło na bardzo dobre zachowanie się obligacji – mówi specjalista. - Cały czas nie widzimy odradzającego się popytu na kredyty w strefie euro. Szwajcaria jest wyspą, która trzyma sztywny kurs franka do euro. Jest to istotny rynek, gdy dzieje się źle, bo szuka się bezpiecznej przystani. W takich sytuacjach inwestorzy kupują jena lub franka, bo wiadomo, że te waluty są stabilne – dodaje.

Akcje czy obligacje?

- Wydaje się, że akcje w tym roku powinny przynieść inwestorom wyższe zyski. Przemawiają za tym wyceny obligacji w stosunku do akcji. Jak popatrzymy na rentowność 10-cioletnich obligacji w Polsce to wynosi ona 3,3 proc. Więc kupując obligacje, co roku można zarobić 3,3 proc.. Stopa dywidendy spółek z WIG20 to jest ponad 4,5 proc.. Z drugiej strony mamy wskaźnik cena do zysku. Oscyluje on wokół średnich historycznych, lub poniżej. Więc wydaje się, że akcje powinny przynieść inwestorom wyższe zyski niż obligacje. Tylko jako inwestorzy musimy się przygotować na wyższą zmienność na rynkach. To, że Fed będzie podwyższał stopy procentowe jest raczej pewne. Im bliżej tego momentu tym zmienność będzie wyższa. Powinniśmy inwestorach na rożnych rynkach. Nie powinniśmy wrzucać wszystkich jajek do jednego koszyka – radzi specjalista.

Ale  przypomnijmy  raz jeszcze to co zawsze powtarzają eksperci:  trzeba pamiętać o dywersyfikacji przy lokowaniu swoich zasobów finansowych.

Dariusz Kwiatkowski, abo