Można na przykład wykorzystać wspólne rozliczenie się z małżonkiem. Z tej opcji co roku korzysta 10 mln osób. W niektórych przypadka ta forma bardzo się opłaca, bo pozwala zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy złotych mówi Andrzej Marczak z Krajowej Rady Doradców Podatkowych. - Na przykład, jeżeli małżonek jeden nie zarabia w ogóle, a drugi utrzymuje rodzinę i zarabia bardzo godziwe pieniądze, nawet 100 tys. zł rocznie, to oszczędność na wspólnym opodatkowaniu może nawet wynieść 12 tys. tysięcy złotych – mówi gość. - W sytuacji kiedy małżonkowie mają podobne dochody to nie opłaca się wspólne rozliczanie z fiskusem. Chyba, że ze względów formalnych – składamy jedno zeznanie zamiast dwóch – wyjaśnia rozmówca.
Z małżonkiem nie mogą się rozliczyć, Ci małżonkowie, którzy ślub wzięli w danym roku, oraz Ci, którzy się rozwiedli. Wyjątek stanowi tylko taka sytuacja, w której maż lub żona umiera przed zakończeniem roku podatkowego lub po jego upływie, ale przed złożeniem zeznana rocznego.
Ulgi na dzieci
Dodatkowe profity podatkowe można uzyskać, dzięki uldze prorodzinnej dodaje Dariusz Formicki z Urzędu Skarbowego Warszawa Praga. Na pierwsze i drugie dziecko przysługuje ulga o wartości 1112,04 zł, a na trzecie 2002 zł, zaś na czwarte i każde następne – 2668,9 zł.
Rozliczenie z dzieckiem
Podobna zasada, jak w przydatku wspólnie rozliczających się małżonków, obowiązuje w przypadku osób samotnie wychowujących dzieci. Też mogą mieć korzyści podatkowe ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem. Na tej same zasadzie co małżonkowie, że dzieli się dochód na dwa, liczy się od polowy podatek i ten podatek mnoży się razy dwa. - To jest podobna oszczędność podatkowa jak w przypadku małżonków – mówi gość.
Warunek, który osoba samotnie wychowująca dziecko musi spełnić, to dochody poniżej 112 tys. zł. Powyżej tej kwoty nie można dokonywać odliczeń podatkowych.
Błażej Prośniewski, abo