Dlaczego w Polsce płace rosną wolniej niż w Europie i na świecie

Norbert Matusiak z Hay Group przyznał, że dynamika wzrostu pensji nie jest taki jaki byśmy oczekiwali. Jak tłumaczył, takie oczekiwania są całkowicie zrozumiałe, skoro Polacy słyszą, że gospodarka rozwija się w dobrym tempie i jesteśmy zieloną wyspą. Tymczasem zamiast na podwyżki wynagrodzeń przedsiębiorcy wolą przeznaczać zyski na zupełnie inne cele.

Trzeba czekać na podwyżki

Dlatego - jak tłumaczył ekspert - należy cierpliwie czekać na wzrost wynagrodzeń. - Optymistyczny jest ostatni rok gdzie mamy podwyżki rzędu 3 procent. biorąc pod uwagę że mamy deflację to znaczy, że mamy do czynienia z realnym wzrostem płac - mówi Matusiak.

Realny wzrost wynagrodzeń będzie możliwy jeśli polska gospodarcza ruszy z kopyta.

Ostatnie dane GUS pokazują, że średnie wynagrodzenie w Polsce wynosi 4,214 zł brutto.

Aleksandra Tycner, asop