Jak tłumaczy ekspert, wiarygodność kredytowa nie jest mierzona tylko naszymi dochodami, ale również spłacanymi zobowiązaniami.
Dobry klient to taki, który ma dobrą historię kredytową
Jak podkreśla ekspert, paradoksalnie, każdy bank patrzy przychylniej na klientów, o których wiadomo, że do tej pory regularnie spłacali swoje zobowiązania, niż na tych, o których nie może znaleźć żadnych informacji.
Dlatego gdy chcemy zaciągnąć duży kredyt, to o kilka lat wcześniej warto postarać się o mniejszą pożyczkę i regularnie ją spłacać. To może być np. zobowiązanie z karty kredytowej.
Bank sprawdza nie tylko spłatę rat
I jak przypomina ekspert, musimy też pamiętać, że banki sprawdzają nie tylko, czy regularnie spłacaliśmy raty wcześniejszych pożyczek, ale także to, czy nie zalegamy np. z opłatami za media. Podobnie jest z alimentami.
Poręczyłeś komuś pożyczkę? Uważaj na jego spłaty
Kolejna nieprzyjemna niespodzianka, która zaskoczy nas w banku, może być związana z naszym dobrym sercem, np. z poręczeniem komuś pożyczki. Jak mówi ekspert, z powodu czyjejś niesolidności – w tym przypadku przy zaleganiu spłat przez osobę, której poręczyliśmy kredyt, też możemy mieć problemy w naszym banku. Może się np. okazać, że na nas może spaść spłata tego kredytu. A to obniża naszą zdolność kredytową.
Nie zapominaj o swojej karcie kredytowej
Ekspert przypomina, że warto również pamiętać o plastikowym pieniądzu – czyli np. o kartach płatniczych w naszych portfelach. Warto je spłacać na czas albo chociażby w części – gdyż wtedy zapłacimy najwyżej wyższe odsetki, ale nie trafimy do bazy dłużników. A obecność w niej jest zawsze sygnałem ostrzegawczym dla banku.
A wiarygodność kredytowa jest tematem naszego lipcowego konkursu, w którym można wygrać cyfrową miniwieżę i srebrną monetę. Zadanie jest bardzo proste - wystarczy wymyślić hasło zachęcające do budowania swojej wiarygodności kredytowej w biurach informacji gospodarczej. Szczegóły konkursu znajdą państwo na stronie gospodarka.polskieradio.pl.”
Justyna Golonko, jk