Ekspert zalicza do nich: kosztowną pomoc dla frankowiczów, zapowiadany podatek bankowy i olbrzymie dopłaty do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, pokrywające straty SKOK-ów.
W czwartek inwestorów przestraszyły olbrzymie koszty pomocy dla frankowiczów
Kamil Maliszewski tłumaczy, dlaczego w czwartek mieliśmy na Giełdzie Papierów Wartościowych do czynienia z załamaniem notowań sektora bankowego. Tego dnia indeks bankowy na stołecznym parkiecie stracił prawie 6 procent, a akcje banków – szczególnie tych obciążonych największą pulą kredytów frankowych, traciły ponad 25 procent.
Poprawka SLD dodała do kosztów banków kolejne 7-9 mld zł
̶ To była fatalna sesja dla banków, szczególnie gorsza od sesji na rynkach zagranicznych, mówi ekspert. Jak podkreśla, nasza giełda ma problemy z powodu problemów sektora bankowego. A te obecnie związane są z pomysłami ratunkowymi dla frankowiczów. Stąd najwięcej – nawet po 25 procent traciły banki obciążone portfelem kredytów we frankach.
Ekspert przypomina, że poprawka SLD, przyjęta w ustawie pomocowej, przewiduje obciążenie banków 90 procentami kosztów przewalutowania. ̶ To zwiększy ich stratę o 7-9 mld zł – mówi ekspert.
Jak jednocześnie zastrzega ekspert, zapowiedzi, że poprawka SLD zostanie odrzucona w Senacie, może niewiele pomóc, gdyż później wraca ona do Sejmu a tam , wszystko wskazuje na to, że koalicja popierająca formułę 90 procent, ma zdecydowaną większość.
Raj dla frankowiczów
̶ Oczywiście te rozwiązania są bardzo korzystne dla frankowiczów, podkreśla ekspert. Pierwsze wyliczenia wskazuje, że ci, którzy zaciągnęli kredyt przy kursie poniżej 2,60 zł za franka na tym skorzystają. Po pierwsze będą mieli obniżony dług do spłacenia oraz będą płacili mniejsza ratę.
̶ Ci, którzy brali kredyt później, gdy frank był droższy, niewiele by zyskali na przewalutowaniu, gdyż i tak płacili mniej, niż gdyby zaciągnęli kredyt w złotych - mówi.
Po wyborach czeka banki dyskusja o podatku bankowym
Tymczasem na horyzoncie pojawia się kolejny problem, który objawi się na pewno po wyborach parlamentarnych i będzie dotyczył podatku bankowego.
Trzecim wielkim problemem są wypłaty do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego
Jak jednocześnie dodaje ekspert, jeśli połączymy razem te rozwiązania – dotyczące pomocy dla frankowiczów oraz opodatkowania, i dodali do tego olbrzymie koszty związane z zasilaniem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, koniecznym w związku z sytuacją w SKOK-ach, to może się okazać, że sektor bankowy nie przynosi już żadnych zysków.
Grażyna Raszkowska, jk