Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 19.09.2015

Uwaga na kradzież tożsamości. Może zrujnować nas finansowo

Utrata dokumentów to nie tylko konieczność ponownego przejścia żmudnego procesu wyrobienia nowego dowodu osobistego czy paszportu, ale też realna groźba zawłaszczenia naszej tożsamości przez przestępców. W celu dokonania wyłudzeń, które mogą zrujnować nam życie.
Posłuchaj
  • O kradzieżach tożsamości mówił w radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości: Arkadiusz Majewski z firmy Red Bird (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

W ubiegłym roku średnio aż dwadzieścia cztery razy dziennie udaremniano próbę wyłudzenia kredytu.

Problem jest bardzo duży, podkreśla Arkadiusz Majewski z firmy Red Bird.

- W II kwartale tego roku zanotowano ponad 37 tys. prób wyłudzenia kredytów na łączną kwotę 55 mln zł. Skala zjawiska jest zatem duża. Zwłaszcza że coraz bardziej żyjemy w takiej internetowej rzeczywistości, więc o kradzież naszych danych jest coraz łatwiej. Im więcej rzeczy ze sobą zabieramy, a zabieramy coraz więcej, bo to już nie tylko dokumenty tożsamości, karty kredytowe, ale często jeden lub dwa telefony, czy inny sprzęt elektroniczny, to tym bardziej to zjawisko kradzieży i prób kradzieży będzie narastało. Na co dzień wychodząc z domu, należy myśleć o tym, co zrobić, jak rozlokować te rzeczy, np. w samochodzie czy przy sobie, żeby te ewentualne straty z powodu kradzieży były mniejsze - mówi gość radiowej Jedynki.

Po pierwsze uważajmy

Uważność to jest coś, co powinno nam cały czas towarzyszyć, radzi gość radiowej Jedynki.

- Wychodząc z domu, spróbujmy nie trzymać pieniędzy i dokumentów w jednym miejscu przy sobie. Miejmy np. dwa małe portfele. Próbujmy nie zostawiać nic na wierzchu w samochodzie, nawet na chwilę. Okazja czyni złodzieja – przestrzega Arkadiusz Majewski.

W przypadku kradzieży działać trzeba jak najszybciej

W razie utraty dokumentów czy kart kredytowych należy jak najszybciej zabezpieczyć się przed ewentualnymi tego skutkami.

- Najpierw zastrzeżenie dokumentów czy kart w banku, w jakiejkolwiek placówce. Większość banków działa już w systemie ogólnopolskim. Zastrzeżone dokumenty są więc widoczne dla wszystkich banków – mówi gość radiowej Jedynki. – Druga rzecz to policja – przypomina.

Po utracie dowodu tożsamości czy kart kredytowych naszym największym wrogiem jest czas. Musimy założyć, że złodziej będzie chciał jak najszybciej wykorzystać skradzione dokumenty. Najważniejsze  więc będzie ich zastrzeżenie  w banku.

Dzięki temu złodziej nie zdoła wykorzystać danych. A jeśli spróbuje to zrobić, z jego ujęciem policja nie będzie miała problemu.

Justyna Golonko, awi