Scoring to metoda oceny ryzyka kredytowego. Poszczególne punkty są nam przyznawane m.in. za terminowość spłacania zobowiązań, skłonność do zadłużania się oraz wykorzystywania przyznanych limitów debetowych na kontach i kartach kredytowych.
Wysoka ocena punktowa, czyli dobry scoring, klasyfikuje nas do grupy osób, którym bank bez problemu udzieli kredytu, jeżeli posiadamy zdolność kredytową oraz możliwe że zostaną nam zaoferowane lepsze warunki.
Najbardziej zadłużeniu, najbardziej wiarygodni
Osoby z ocenę scoringową stanowiły na koniec sierpnia 85% wszystkich aktywnych kredytobiorców, którzy łącznie do spłaty mają 483 mld zł ( 90% zadłużenia wszystkich kredytobiorców). Grupa z pięcioma gwiazdkami liczy ok 6,9 mln osób.
- Osoby z tej grupy wyróżnia kilka cech. Po pierwsze – lojalność. 8 na 10 osób korzysta z produktów kredytowych tylko w jednym banku. Po drugie – dużo rzadziej korzystają z kredytów konsumpcyjnych. Trzecią cechą jest to, że ich główne zadłużenie, ponad 90%, stanowią kredyty hipoteczne – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski z Biura Informacji Kredytowej.
To, że kredyty hipoteczne spłacają się najlepiej pewnie nikogo nie dziwi, bo w końcu na szali jest nasze własne mieszkanie. Potwierdzają to badania piramidy spłacalności kredytów. W przypadku problemów finansowych, w pierwszej kolejności opóźnia się spłacalność karty kredytowej czy kredytów konsumpcyjnych, a dopiero na końcu rat hipotecznych.
Mają, ale nie korzystają
Osoby z pięcioma gwiazdkami wiarygodności finansowej wyróżnia także to, że rzadko korzystają z posiadanego limitu debetowego w koncie. Takowy ma przyznany 7 na 10 osób.
- Duża część z nich, prawie 56%, korzysta z tego przyznanego kredytu w koncie do 20% limitu. Natomiast 72% osób, które posiadają od jednej do czterech gwiazdek, ma kredyt konsumpcyjny i tylko 15% ma kredyt mieszkaniowy – dodaje prof. Rogowski.
Pięć gwiazdek nieznacznie częściej posiadają kobiety (54%). Co czwarta osoba z tego grona ma od 35. do 44. Lat. Mieszają one przeważnie w gminach do 25 tys. mieszkańców (24%), położonych często w najbliższej okolicy dużych miast lub miastach powyżej 500 tys. mieszkańców (17%).
Błażej Prośniewski