Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jarosław Krawędkowski 08.03.2016

Rząd szykuje rewolucję podatkową: jeden podatek zastąpi PIT i składki na ZUS oraz NFZ

Przed nami prawdziwa rewolucja podatkowa. Rząd rozważa zastąpienie trzech różnych danin: PIT oraz składek na ZUS i NFZ, nowym, jednolitym podatkiem.
Posłuchaj
  • Rząd rozważa zastąpienie trzech różnych danin: PIT oraz składek na ZUS i NFZ, nowym, jednolitym podatkiem. Czy to dobry pomysł, ocenia w Polskim Radiu 24 Anna Misiak z firmy doradztwa podatkowego MDDP./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

Według Anny Misiak z firmy doradztwa podatkowego MDDP, na ocenę tego pomysłu trzeba poczekać, aż pojawią się konkretne projekty, choć ekspertka nie ukrywa, że sama idea jest słuszna.

Pracodawcy powinni przyjąć to rozwiązanie z aprobatą

Jak podkreśla, to rozwiązanie spotka się na pewno z aprobatą pracodawców, którzy spędzają długie godziny na wyliczeniach właściwej kwoty podatku i składek za swoich pracowników.

̶  Również i pracownicy powinni przyjąć to rozwiązanie z dużą ulgą – zapłacą jedną kwotę, która finalnie wpłynie do budżetu – mówi ekspertka.

Problemem mogą być jednak inne podstawy brane przy wyliczeniach

Na drodze do wprowadzenia jednolitej stawki mogą się jednak pojawić pewne przeszkody. Chodzi na przykład o różne podstawy ozusowania i opodatkowania.

Jak podkreśla ekspertka, podstawa opodatkowania to jedno, a podstawa wymiaru składek zusowskich, to drugie.

̶  Oczywiście te przepisy w jakiejś mierze są ze sobą powiązane, ale mamy do czynienia z innymi sposobami ustalania podstawy ich opodatkowania, ponadto są inne wyłączenia z opodatkowania i inne wyłączenia z ZUS – podkreśla.

̶  Dlatego pracodawcy będą to traktować jako duże obciążenie przy comiesięcznych wyliczeniach dotyczących ich pracowników, mówi Anna Misiak.

A co ze składką na emeryturę

W tym kontekście pojawia się także pytanie: co ze zdefiniowaną, indywidualną wysokością składki na emerytury.

Jak mówi eskpertka, to kolejna niewiadoma, bo to by oznaczało, że system emerytalny musiałby być gruntownie w Polsce zmodyfikowany.

̶  Trzeba by opracować inny model, zupełnie różny od obowiązującego od 1998 r., mówi.

Jak wyjaśnia, od tamtego roku mamy do czynienia z systemem, gdzie od wysokości odprowadzanych składek zależy nasza emerytura.

̶  I to ma się zmienić. Trzeba by określić, jaki procent odprowadzanej składki przeznaczany byłby na poczet przyszłej emerytury – mówi Misiak.

Pomysł jednej składki nie jest nowy. W trakcie ostatniej kampanii wyborczej mówiła o nim Platforma Obywatelska.

Błażej Prośniewski, jk