Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 06.06.2016

Portret polskiego frankowicza: czy naprawdę potrzebuje pomocy w spłacie kredytu?

Frankowicze bardzo dobrze radzą sobie ze spłatą swoich zobowiązań.
Posłuchaj
  • O tym, jak frankowicze radzą sobie ze spłatą kredytów,mówił w Polskim Radiu 24 Waldemar Rogowski z Biura Informacji Kredytowej i Szkoły Głównej Handlowej (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Przeciętny kredytobiorca frankowy to osoba dobrze zarabiająca w wieku 35 - 44 lat. Posiada także jeszcze inne zobowiązania, bo aż 74 proc. osób, czyli około 675 tys., ma też inne kredyty - tak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

Jak mówi profesor Waldemar Rogowski z Biura Informacji Kredytowej i Szkoły Głównej Handlowej, frankowicze bardzo dobrze radzą sobie ze spłatą rat kredytowych.

- Kredyty mieszkaniowe są w Polsce bardzo dobrze spłacane. Ta szkoda jest bardzo niska, poniżej 2 proc. Badaliśmy również, jak te osoby radzą sobie z innymi kredytami, czyli nie tylko, jak spłacają kredyty frankowe. Jeżeli chodzi o wskaźnik mówiący o tym, ilu frankowiczów ma przeterminowany jakikolwiek kredyt, czyli nie tylko mieszkaniowy, ale również konsumpcyjny, karty kredytowe, przekroczone salda debetowe, to jest to ok. 3 – 4 proc. frankowiczów. Okazuje się więc, że frankowicze nie mają problemów ze spłacalnością – podkreśla gość Polskiego Radia 24.

Problem leży w tak zwanym wskaźniku LTV

Problem frankowiczów leży w tak zwanym wskaźniku LTV, który używany jest przy ocenie ryzyka kredytowego. Jest to współczynnik pomiędzy wysokością kredytu a wartością (zwykle hipotecznego) zabezpieczenia tego kredytu.

- Problem frankowiczów dotyczy tak naprawdę dwóch, może trzech roczników zaciąganych kredytów, w latach 2006 – 2008. Osoby te zaciągały kredyty frankowe na nieruchomości w czasie boomu, kiedy ceny nieruchomości były już bardzo wysokie, a frank kosztował wtedy ok. 2 – 2,20 zł – przypomina ekspert.

Jak dodaje, to ryzyko zmonetaryzowało się negatywnie w dwóch aspektach.

- Z jednej strony spadła wartość nieruchomości, czyli zabezpieczenia, tego obiektu kredytowego. Z drugiej strony wzrósł kurs franka – podkreśla Waldemar Rogowski.

Kredyty dużo wyższe niż wartość nieruchomości

To spowodowało, że teraz takie kredyty są dużo wyższe niż wartość kupionych za nie nieruchomości.

- To jest dzisiaj problem tych frankowiczów. Nie leży on w samej spłacie. Dlatego że na ratę odsetkowo-kapitałową składają się dwie rzeczy: spłata kapitału, która rzeczywiście rośnie z uwagi na kurs, z drugiej strony mamy bardzo pozytywny dla frankowiczów element, czyli ujemne stopy procentowe na franku szwajcarskim, w związku z tym ta część odsetkowa maleje. Te dwa odchylenia: z jednej strony wzrost raty z tytułu kredytu tej części kapitałowej wzrósł z uwagi na kurs, ale z tytułu odsetkowej spadł, bo stopy procentowe są ujemne, więc ten efekt częściowo się zbilansował – tłumaczy gość Polskiego Radia 24.

Prawie 535 tys. kredytów we frankach szwajcarskich

Na koniec marca Polacy spłacali prawie 535 tys. kredytów we frankach szwajcarskich. Wzięło je ponad 907 tys. osób - wynika z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej.

Wartość zaciągniętych przez Polaków 534,9 tys. kredytów we frankach szwajcarskich, które należy jeszcze spłacić, wynosi obecnie 163,2 mld złotych.

Justyna Golonko, awi