To prawda, że w Polsce klienci nieczęsto decydują się na zmianę rachunku bankowego. Ale też obsługa przenoszenia rachunków bankowych nie jest powszechnie znana i rozpoznawana w naszym kraju, zauważa Maja Markiewicz, dyrektor linii biznesowej usługi Ognivo.
- Klient zazwyczaj nie wie, że przechodząc do innego banku otrzyma jeden wniosek, który wypełnia i na tym jednym wniosku zaznacza wszystkie informacje, które chce, żeby zostały przeniesione. Na jednym wniosku zaznacza więc, że chce przenieść do nowego konta polecenie zapłaty, saldo, stałe zlecenie, wszystkie informacje o wierzycielach. Również może wskazać datę, z jaką chce, żeby nowe zlecenie stałe było uruchomione w nowym banku. Bank może poinformować pracodawcę, ZUS, urząd skarbowy o tym, że klient ma nowe konto. Jest to usługa bezpłatna – wyjaśnia ekspertka.
Na całym świecie klienci nie lubią zmieniać banku…
To nie tylko polska specyfika, że klienci nie lubią zmieniać banku, tak dzieje się na całym świecie, podkreśla Eugeniusz Twaróg z „Pulsu Biznesu”.
- W tym roku z tej usługi skorzystało 33 tys. osób, to jest raptem o,1 proc. wszystkich rachunków. Nie jest to jednak polska specyfika. W Wielkiej Brytanii podobny system działa od 2013 roku i okazuje się, że np. w zeszłym roku konto zmieniło milion osób, ale generalnie ta liczba została uznana za fiasko tego rozwiązania. Tym bardziej, że w Wielkiej Brytanii banki walczą o klientów za pośrednictwem tego systemu. Dostaje się 100 funtów, jeśli przejdzie się przez tę procedurę przeniesienia rachunku – mówi Eugeniusz Twaróg.
… lubią za to na banki narzekać
Zdaniem gościa radiowej Jedynki klienci lubią narzekać na banki, ale ich nie zmieniają.
- Przyczyn jest kilka. Część osób banku zmienić nie może, bo np. ma debet czy kredyt, to jest już problem. Mimo narzekań na wysokość opłat, kosztów, to tak naprawdę one nie są duże. System bankowy w Polsce jest o wiele tańszy niż w Europie Zachodniej. Jeżeli chodzi o taką bankowość codzienną, obsługę rachunku, karty to można znaleźć usługi właściwie za darmo – zaznacza Eugeniusz Twaróg.
Można zaoszczędzić
Jeśli można jednak zaoszczędzić, to dlaczego nie skorzystać z takiej możliwości, dodaje ekspert.
- Dotyczy to kosztów rachunku osobistego w pierwszej kolejności, ale koszt usług bankowych powinni brać przede wszystkim pod uwagę ci, którzy zadłużają się w bankach, czyli biorą kredyty, pożyczki, zaciągają debet. Zbliżają się święta i dużo osób będzie chciało zadłużyć się, żeby kupić prezenty itd. To jest ten moment, kiedy nie można kierować się prostą reklamą w telewizji, w mediach. Tu jest ogromne miejsce na oszczędności. My się zadłużamy na 4 – 5 tys., bo taki jest mniej więcej średni kredyt detaliczny w Polsce. Tutaj możemy zaoszczędzić kilkaset złotych, wybierając odpowiedni bank – mówi Eugeniusz Twaróg.
Zachęty ze strony banków
Jeśli w trzecim kwartale klienci częściej zmieniali bank, korzystając z systemu Ognivo, to prawdopodobnie z powodu specjalnych zachęt ze strony banków, podkreśla Maja Markiewicz.
- Banki zachęcają teraz do otwarcia kont u siebie, a jednocześnie wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom, że mogą we wszystkim pomóc – uważa Maja Markiewicz. – Chociaż trzeba też pamiętać, że przeniesienie konta nie oznacza automatycznie zamknięcia – dodaje.
O tym bowiem decyduje sam klient.
System Ognivo, czyli - elektroniczna obsługa przenoszenia rachunków bankowych - działa w Polsce już od 2010 roku. Polska była pierwszym unijnym krajem, który ją zastosował po rekomendacji Komisji Europejskiej, by klientom ułatwić zmianę banku. Nie wszystkie, ale większość banków komercyjnych należy do tego systemu.
Aleksandra Tycner, awi