Z bankiem wygrała Karolina Kulmatycka, która w 2004 roku zaciągnęła z mężem kredyt na kupno mieszkania. Kiedy raty w ciągu kilku lat wzrosły o 100%, powiedzieli dość.
Zarzut niejasnych zapisów w umowie i brak pełnej informacji
Główne zarzuty - niejasne umowy i brak pełnej informacji dla klientów, za to pełna kontrola banków nad wysokością raty kredytowej.
Agnieszka Sobczyk coraz więcej frankowiczów będzie skarżyć banki przed sądem
Sąd: bank jest instytucja zaufania publicznego
Jak mówiła Karolina Kulmatycka, bank ustalił tylko nową wysokość raty, ale nie wyjaśnił im wielu rzeczy. "Za to sąd wyraźnie podkreślił, że bank jest instytucją zaufania publicznego i to po jego stronie leży, by nam wyjaśnić wszystko" - zaznaczyła.
Paweł Nogal kolejne wygrane sprawy to tylko kwestia czasu
Radca prawny Agnieszka Sobczyk, która wygrała sprawę dla rodziny państwa Kulmatyckich uważa, że coraz więcej frankowiczów będzie skarżyć banki przed sądem. Jak podkreśliła, część z tych ludzi dochodzi w pewnym momencie do wniosku, że nie ma nic do stracenia, a droga sądowa może tylko pomóc. Alternatywą jest ogłoszenie upadłości
Bank odmówił komentarza w tej sprawie.
Chętnie za to mówi Paweł Nogal, wiceprezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Jego zdaniem kolejne wygrane sprawy to tylko kwestia czasu, bo zarówno frankowicze jak i sędziowie są coraz bardziej świadomi i wyedukowani.
W Polsce udzielono około pół miliona kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego.
IAR, jk