Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 08.08.2019

Czy Trybunał Sprawiedliwości UE pomoże frankowiczom?

Frank szwajcarski jest najdroższy od 2,5 roku. Tymczasem, osoby posiadające kredyty frankowe z niecierpliwością oczekują na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, który może otworzyć im drogę do unieważnienia umów i przewalutowania zobowiązań.
Posłuchaj
  • Czy Trybunał Sprawiedliwości UE pomoże frankowiczom i jaki wpływ na umowy frankowe będzie miał jego wyrok, wyjaśnia w radiowej jedynce mec. Barbara Garlacz./Błażej Prośniewski/.
Czytaj także

Już niebawem TSUE ma się wypowiedzieć w sprawie niedozwolonych klauzul kredytów frankowych i wszystko wskazuje na to, że będzie to pozytywna dla frankowiczów wypowiedź, gdyż po ich stronie stanął Rzecznik Generalny Trybunału.

Co taka sytuacja będzie oznaczać dla frankowiczów, mówi gość radiowej Jedynki, mec. Barbara Garlacz

Orzeczenia Trybunału są wiążące dla sądów krajowych

Jak podkreśla, orzeczenie Trybunału jest wiążące dla sądów krajowych, zawarte umowy nie będą co prawda unieważnione z automatu, ale sądy krajowe będą musiały stosować się do tego orzeczenia.

Sądy mogą unieważnić umowy, albo uznają, że obowiązują, ale bez mechanizmu indeksacji

− I jeśli Trybunał uzna, że nie można tych umów uzupełniać kursem średnim czy rynkowym, to sądy mają dwa rozwiązania – albo uznają, że cały mechanizm indeksacji jest nieuczciwy i prowadzi to do nieważności umowy, i takie orzeczenia już są, albo uznają, że umowa może być wykonana bez tego mechanizmu indeksacji. I będzie o kredyt w złotych, oparty o stawkę LIBOR – wyjaśnia mecenas Garlacz.

Tyle, że zdaniem mecenas, nie może być tak, że decyzja będzie zależała tylko od orzekających sędziów, ale w świetle ostatnich orzeczeń Sądu Najwyższego, należy uznać, że jeśli indeksacja określa świadczenie główne, to w takiej sytuacji umowa dotycząca świadczenia, nie nadaje się do wykonania.

Sąd będzie musiał wziąć pod uwagę interes konsumenta

− W związku z tym należałoby przyjąć taką linię orzeczniczą, że te umowy są, bez świadczenia nieważne, ale żeby orzec tę nieważność, to zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, sąd krajowy musi uzyskać zgodę konsumenta. Czyli ten w swoim pozwie, czy w toku postepowania musi wyrazić, że ma interes w stwierdzeniu nieważności. I dopiero wtedy będzie następowało to rozróżnienie linii orzeczniczej.

− To powinno zależeć od interesu konsumenta, a nie od tego jakie poglądy ma poszczególny skład sędziowski – wyjaśniała mecenas Garlacz.

Błażej Prośniewski, jk