Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 07.06.2011

Frank drogi, raty wysokie, Pawlak apeluje do banków

Minister gospodarki Waldemar Pawlak sugeruje, aby banki same ulżyły swoim kredytobiorcom i przyjęły niższy kurs franka w złotych.
Banknot o wartości 20 frankówBanknot o wartości 20 frankówfot. flickr/rosmary

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że "zamrożenie" kursu walutowego na niższym korzystnym poziomie nie musi odbywać się odgórnym dekretem. W jego opinii, same banki mogą wprowadzić taką możliwość. Na stronach internetowych Ministerstwa Gospodarki pojawił się komunikat w tej sprawie. Tłumaczy on, że bank może zastosować niższy kurs niż obecny, a różnicę klienci mogą spłacić w późniejszym terminie, gdy frank nie będzie taki drogi.

- Węgrzy do końca 2014 będą spłacać raty we frankach po stałym kursie 180 forintów, obecny kurs to około 220 forintów. Różnica między kursami będzie zmieniana przez bank na dodatkowy kredyt, który potem pożyczkobiorcy będą musieli spłacić - przywołano w komunikacie przykład Węgier.

Zdaniem Pawlaka takie rozwiązania banki mogą wprowadzić we własnym zakresie. - Jeżeli bank widzi, że ktoś nie daje sobie rady ze zbyt dużymi ratami, to może zaproponować przez pewien okres inną formułę spłaty. To lepsze wyjście niż doprowadzenie do bankructwa i licytacji nieruchomości - dodał.

Waldemar Pawlak powtórzył, że bolączką polskiego kredytobiorcy jest zbyt wysoki spread, sięgający w niektórych bankach nawet 12 procent.

IAR/tk