Ponad 35 miliardów złotych wynosi kwota niespłacanych na czas zobowiązań kredytowych Polaków - przypomina jedna z firm windykacyjnych, która po raz trzeci organizuje Ogólnopolski Dzień bez Długu. Celem tej inicjatywy jest uświadomienie Polakom, że nasze długi nie muszą oznaczać tylko kłopotów nie do rozwiązania.
Raport firmy windykacyjnej wykazał, że najczęściej zadłużeni są mężczyźni w wieku od 35 do 45 lat, którzy są głową rodziny, mają na utrzymaniu więcej niż dwójkę dzieci oraz nie są zbyt dobrze wykształceni. Natomiast najwięcej Polaków, którzy mają kłopoty ze spłatą swoich zobowiązań, jest zadłużonych na kwotę około 6 tysięcy złotych.
Prezes firmy windykacyjnej, która opracowała raport Piotr Krupa uważa, że Polacy, którzy mają kłopoty ze spłatą swoich zobowiązań, nie wiedzą, że mogą wykorzystywać możliwości negocjacji z instytucjami finansowymi.
Polacy szczególnie często korzystają z pożyczek w okresach przedwakacyjnym i przedświątecznym. Zdaniem psychologa Andrzeja Komorowskiego powinniśmy jednak zastanowić się czy będzie nas na taką pożyczkę stać.
Z kolei ekonomista Robert Gwiazdowski apeluje o rozsądek przy zadłużaniu się.
Osoby, które z powodu niespłaconych zaległości figurują w Rejestrze Dłużników muszą liczyć się z możliwością odmowy udzielenia kredytu bądź pożyczki lub też braku możliwości skorzystania z usług abonamentowych. Dlatego każdy zaniepokojony stanem swoich zobowiązań w ramach Dnia bez Długu może dziś i jutro za darmo sprawdzić, czy figuruje na liście dłużników. Można to zrobić w warszawskiej siedzibie Rejestru Dłużników ERIF, przy Placu Bankowym 2 oraz w serwisie internetowym www.infokonsument.pl.
IAR,ab