ROR, czy inaczej konto osobiste, to miejsce, gdzie spływają nasze wszystkie dochody.
Z drugiej strony możemy stąd przekazywać nasze pieniądze dalej czyli za pośrednictwem przelewów opłacać, np. rachunki. Oprócz przelewu mamy jeszcze jedno narzędzie do dysponowania naszymi środkami, a mianowicie kartę płatniczą. Ta wydawana do konta nosi nazwę kart debetowej i możemy używać jej do płacenia w sklepach, czy zakładach usługowych. Pozwala nam ona również wybierać gotówkę z bankomatów. ROR jest więc idealnym produktem do zarządzania finansami, ale nie dajmy się zwieść nazwie. Mimo, że jest to rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, to niestety funkcja oszczędnościowa jest już tylko wspomnieniem. Trzymanie nadwyżek finansowych na koncie osobistym się nie opłaca, bo oprocentowanie zdecydowanej większości takich rachunków jest bliskie zeru.
Z konta możemy korzystać na kilka sposobów. Po pierwsze możemy tradycyjnie udać się do oddziału banku i tam w okienku załatwiać wszystkie sprawy. Minusem tego rozwiązania jest jednak czas, który musimy przeznaczyć na dojazd do oddziału, czasami trzeba będzie odstać w kolejce,a potem jeszcze poświęcić kilkanaście minut na załatwienie danej sprawy - i godzina z głowy. Dużo szybciej można korzystać z konta za pośrednictwem Internetu. Co więcej bankowe usługi oferowane w tym kanale są tańsze. Najczęściej za internetowy przelew nic się nie płaci, podczas, gdy w oddziale wydamy na niego kilka złotych. Nic dziwnego, że w Internecie jest taniej, bo w pewnym sensie klient obsługuje się tutaj sam. Oprócz stacjonarnych oddziałów i Internetu mamy jeszcze bankowość telefoniczną. Dzwoniąc do banku również możemy załatwić większość spraw albo w trakcie rozmowy z pracownikiem lub korzystając z automatycznych systemów. Nowością jest bankowość mobilna czyli bank w komórce. Za pośrednictwem telefonu komórkowego możemy mieć coraz lepszy dostęp do bankowych usług.
Mateusz Ostrowski
Program "Finanse Dla Ludzi" jest dofinansowany ze środków Narodowego Banku Polskiego.