Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Tomasz Kamiński 14.02.2011

Zakochanym trudno o wspólne gniazdko

Ciasne, ale własne. Tak mogą pocieszać się polskie pary, którzym na rynku nieruchomości jest najtrudniej w gronie krajów „starej UE”.
Zakochanym trudno o wspólne gniazdkosxc.hu

Miesięczna pensja w największych miastach wystarcza na zakup 0,45 m kw. lokalu. Dlatego też blisko 20 proc. polskich par mieszka w za małych mieszkaniach, mimo że na ich barkach często spoczywa kredyt hipoteczny. Najlepsza sytuacja mieszkaniowa zakochanych jest w Irlandii i Belgii, gdzie przeciętna para ma do dyspozycji dwukrotnie większe mieszkanie niż w Polsce.

Zajmujemy 28 miejsce w Europie pod względem przeludnienia mieszkań wśród par – pokazują dane Eurostat. Zakochani w Polsce mają więc jedną z najgorszych sytuacji mieszkaniowych w gronie krajów „starego świata”. Warto tu zauważyć, że zgodnie ze standardami europejskimi dwie osoby prowadzące gospodarstwo domowe powinny mieć do dyspozycji przynajmniej mieszkanie dwupokojowe. Wydaje się to jednak stanem trudno osiągalnym w sytuacji gdy, zgodnie z danymi Home Broker, w miastach wojewódzkich przeciętna miesięczna pensja netto wystarcza na zakup 0,45 m kw. mieszkania.

Co piąta para mieszka w kawalerce …

Wysokie ceny nieruchomości sprawiają, że pary często mieszkają w niewielkich mieszkaniach. W Polsce aż 19,8 proc. z nich zajmuje kawalerki, które zgodnie ze standardami europejskimi są za małe nawet jeśli mieszka w nich jedna osoba. W tym względzie Polska także znajduje się w ogonie Europy. Przeciętnie w Unii Europejskiej problem za małych mieszkań dotyczy jednej pary na dwadzieścia pięć, a w krajach „starej UE” zaledwie jednej na pięćdziesiąt. Gorsza od rodzimej sytuacja jest tylko na Węgrzech i na Łotwie, gdzie problem przeludnienia mieszkań dotyka odpowiednio 24 i 30 proc. dwuosobowych gospodarstw domowych. W najlepszej sytuacji mieszkaniowej są zakochani z Irlandii, Hiszpanii, Cypru, Malty, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i Norwegii. W krajach tych problem za małych mieszkań dotyczy mniej niż jednej pary na sto.


… przeciętnie jednak mają trzy pokoje

Choć 20 proc. polskich par mieszka w kawalerkach, to już przeciętne dwuosobowe gospodarstwo domowe ma do dyspozycji mieszkanie z 2,8 pokojami. Daje więc to przeciętnie prawie trzypokojowe mieszkanie dla zakochanych, co jednak wciąż pozostawia Polskę w ogonie Europy. Rodzimy wynik jest identyczny jak Litewski, Estoński i Słoweński, a także – co warto zauważyć - na poziomie średniej dla krajów nowoprzyjętych do wspólnoty. Gorszą sytuację mieszkaniową mają tylko Łotysze, Węgrzy i Rumuni, w przypadku których do dyspozycji przeciętnej pary są od 2,4 do 2,6 pokoi. Sytuacja mieszkaniowa w krajach byłego bloku wschodniego jest znacznie gorsza niż w „starych krajach” UE. Trzeba bowiem zauważyć, że w całej UE przeciętna para ma do dyspozycji mieszkanie czteropokojowe. Najlepszy wynik charakteryzuje natomiast Cypr, Belgię, Maltę i Irlandię, gdzie do dyspozycji zakochanych jest przeciętnie pięć pokoi.

ab