Niepewna sytuacja gospodarcza, wysokie ceny mieszkań i zaostrzenie kryteriów przyznawania kredytów hipotecznych spowodowały, że na rynku nieruchomości zapanował zastój. Wiele osób wstrzymuje się z kupnem mieszkania i decyduje się na wynajem.
Analitycy oceniają, że z najmu korzysta trzech na dziesięciu Polaków. Najliczniejszą grupą są studenci. – Drugą taką grupą są osoby, które pracują w danym mieście, ale z niego nie pochodzą – zwraca uwagę Kajetan Michalski, analityk firmy Home Broker. Co ciekawe, w większości są to obcokrajowcy.
Jak podkreśla ekspert w radiowej Jedynce ("Biznes w Jedynce"), z obliczeń wynika, że roczny koszt najmu w stosunku do ceny mieszkania to pięć procent. Najdroższa jest Warszawa, gdzie ceny wynajmu kawalerki wahają się do 1100 do 2 tys. złotych. Cena jest uzależniona od standardu i lokalizacji. Średnia dla mieszkania jednopokojowego to 1,5 tys. złotych, dla dwupokojowego – od 2 tys. w górę, a dla trzypokojowego – od 2,5 tys. w górę.
W tej chwili zdecydowanie więcej osób poszukuje mieszkania na wynajem niż jest ofert. Kajetan Michalski przewiduje, że ceny wynajmu mogą jeszcze wzrastać do Euro 2012, ale po mistrzostwach powinny zacząć spadać. W stosunku rocznym ceny – jego zdaniem – nie powinny wzrosnąć więcej niż o 10 procent.
Rozmawiała Justyna Golonko.
(ag)