Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Wiktor Łastik 08.10.2013

Pieśni romskie i słowackie na Muzycznej Scenie Tradycji!

– Podhalanie bardziej się utożsamiają kulturowo ze Słowakami, z Węgrami niż z innymi częściami Polski. Siłą rzeczy tamtejsi muzycy chcąc się rozwijać sięgają nie po mazurki i krakowiaki, ale po muzykę z innych regionów Karpat – mówiła Agata Siemaszko.
Agata Siemaszko i Kuba Wilk na Muzycznej Scenie TradycjiAgata Siemaszko i Kuba Wilk na Muzycznej Scenie TradycjiGrzegorz Śledź


Laureaci Grand Prix XIV "Nowej Tradycji" Agata Siemaszko i Kuba "Bobas" Wilk oczarowali słuchaczy Dwójki nowocześnie zaaranżowanymi pieśniami słowackimi i romskimi. Koncert z cyklu "Muzyczna Scena Tradycji" odbył się 6 października w Studiu im. Władysława Szpilmana.

Agata Siemaszko od dziecka związana była ze środowiskiem folkowym. Fascynowała ją muzyka tradycyjna Łuku Karpat oraz folklor romski. Próby klasycznej edukacji szybko rozczarowały młodą artystkę. Wyzwalający okazał się natomiast kontakt muzyką Podhala. – Usłyszałam muzykę z Podpolania, regionu środkowej Słowacji i zupełnie się zakochałam. Przez kilka lat słuchałam głównie tego i stąd pewnie poszła za tym fascynacja językiem i kulturą słowacką. Nauczyłam się słowackiego, bo chciałam śpiewać te pieśni. Nie znalazłam nic takiego w muzyce polskiej co by mnie aż tak zafascynowało i stąd właśnie muzyka słowacka i romska – opowiadała.

Stopniowo poznawała tajniki muzyki podhalańskiej, następnie węgierskiej i słowackiej, krok po kroku rozszerzając zarówno krąg wiedzy o kulturze , jak i swoje umiejętności wokalne. Z muzyką cygańską zetknęła się w Czarnej Górze, przy okazji współpracy z Teresą Mirgą i zespołem Kałe Bała. – W pewnym momencie z Podhala w poszukiwaniu za pracą wyjechali prawie wszyscy Cyganie, w tym muzycy. W pewnym momencie Teresa Mirga, cygańska poetka, pieśniarka, gitarzystka, kompozytorka, założycielka zespołu Kałe Bała (Czarne Włosy), została bez zespołu. Teresa zaangażowała muzyków z Podhala, którzy już mieli pojęcie o muzyce romskiej, w zespole pojawił się Maciek Rybka, który zadzwonił do Teresy i powiedział, że jest taka dziewczyna, która mogłaby śpiewać – wspominała Agata Siemaszko.

W zespole Teresy Mirgi Agata Siemaszko poznała swojego muzycznego towarzysza Kubę Wilka, gitarzystę, który na co dzień gra głównie jazz i funk, co nie przeszkadza mu jednak w otwieraniu się na inne, często bardzo odległe stylistycznie gatunki. Wilk współpracował z wieloma zespołami folkowymi, jak Siwy Dym, Rzoz, czy wspomniane już Trebunie Tutki. –  Jakoś lubiliśmy się od początku i tak mimochodem powstało nasze duo.

Zachęcamy do wysłuchania całego koncertu Agary Siemaszko i Kuby "Bobasa" Wilka na Muzycznej Scenie Tradycji.

Audycję prowadził Kuba Borysiak.