Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jakub Wacławski 27.12.2013

Janosikowe rujnuje Mazowsze

Podatek zwany „janosikowym” budzi wielkie emocje, szczególnie wśród województw zobowiązanych do jego zapłaty. Danina na rzecz biedniejszych regionów sprawia, że te zamożniejsze stają na skraju bankructwa.
Janosikowe rujnuje Mazowszeflickr.com/jaime.silva
Posłuchaj
  • 27.12.13 Rafał Szczepański o akcji "Stop Janosikowe"

Redystrybucja nie jest niczym złym, ponieważ płacąc podatki wierzymy, że trafiają one tam, gdzie są naprawdę potrzebne. „Janosikowe” budzi wiele kontrowersji i często poddawane jest dyskusjom w kręgach samorządowych. Mazowsze zobowiązane jest do dotowania ze swojego budżetu regiony mniej rozwinięte, ale miała miejsce sytuacja, gdy z powodu „janosikowego” województwo mazowieckie stanęło na skraju bankructwa. Podatek jest źle skonstruowany i przez to nieuczciwie naliczany. Nieważne czy pieniądze są, czy nie, Warszawa musi je płacić.

- Parafrazując klasykę można powiedzieć: solidaryzm tak, wypaczenie nie. Obecna sytuacja wygląda tak, że pieniądze nie trafiają do naprawdę potrzebujących regionów. W naszej ocenie większość funduszy przechwytuje aparat urzędniczy i jest to niemoralna sytuacja, gdy największy płatnik „janosikowego” po jego zapłaceniu, staje się najbiedniejszym regionem. Zamiast wyrównywać, „janosikowe” rujnuje - mówił w PR24 Rafał Szczepański, inicjator akcji „Stop Janosikowe”.

Warszawa jest specyficznym miejscem. Będąc stolicą kraju codziennie przyjeżdżają do niej setki tysięcy ludzi w interesach. Korzystają oni z warszawskiej infrastruktury i w skali roku ich obsługa kosztuje miliony złotych. Tym bardziej „janosikowe” szkodzi budżetowi Warszawy i województwa mazowieckiego.

- Warszawa musi za wszystko płacić, np. demonstracje przechodzące przez miasto pod Sejm. Sprzątanie i obsługa manifestacji kosztuje, a fundusze pobierane są z budżetu miasta. Ustawa warszawska stanowi, że powinna być w takim przypadku dotacja państwowa na koszty stołeczności. Nie koszty dla nas jako warszawiaków, lecz na sprzątanie po przejawach demokracji – wyjaśniał Gość PR24.

Rok 2013 nie był szczęśliwy dla województwa mazowieckiego. Finanse Mazowsza uratowała Unia Europejska, która przyznała mu status tak zwanego regionu przejściowego. Oznacza to dopływ większych pieniędzy z funduszy Wspólnoty. Niedawno rząd zadeklarował, że będzie prowadził prace nad zmianą formuły obliczania wysokości wpłat dla województw w ramach „janosikowego”.

PR24/Grzegorz Maj