Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 02.01.2014

Michael Schumacher nadal walczy o życie: gdy doszło do wypadku pomagał dziecku

Jak informuje niemiecki "Bild" tuż przed wypadkiem Michael Schumacher pomagał na stoku dziecku jednego z przyjaciół. Według gazety wypadek nie był spowodowany przez zbyt dużą prędkość jak donosiły niektóre media.

>>> Michael Schumacher walczy o życie: "Schumi", to GP jest w Twojej karierze najważniejsze

Dziennikarze "Bilda" zdradzają nieznane dotąd szczegóły dotyczące feralnego wypadku w wyniku którego Schumacher uderzył głową o skałę i od niedzieli, 29 grudnia utrzymywany jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Jak określają lekarze ze szpitala w Grenoble, gdzie przebywa Niemiec, jego stan jest krytyczny.

W szpitalu cały czas jest rodzina Schumachera:

DE RTL TV/x-news

>>> Michael Schumacher walczy o życie: skandal z udziałem reportera w sutannie
Według gazety Niemiec był na trasie ze swoim synem, przyjaciółmi oraz ich dziećmi. W pewnym momencie jedna z dziewczynek upadła. Schumacher ruszył jej na pomoc. Pomógł  wstać, wyjechał jednak poza szlak.
- Michael i jego przyjaciele jeździli po oznakowanych szlakach. Pomiędzy niebieskim a czerwonym była cześć z głębokim śniegiem, w którą wjechał. Osoby towarzyszące twierdzą, że chwilę wcześniej pomagał dziewczynce, która przewróciła się na trasie. Potem wjechał w ten głęboki śnieg, skręcając zahaczył o skałę, wybiło go w powietrze. Upadając uderzył głową w kolejną skałę. Miał wielkiego pecha, nie chodziło o prędkość. To mogło się przytrafić każdemu, nawet przy prędkości 10 km na godzinę - twierdzi Sabine Kehm, menedżerka Michaela Schumachera i dodaje, że stan byłego kierowcy Formuły 1 nie poprawił się.

Tak wygląda trasa, którą jechał Schumacher: CNN Newsource/x-news

Menedżerka Michaela Schumachera o jego stanie:

Źródło: CNN Newsource/x-news

Okrutna ironia losu

Do wypadku doszło w niedzielę we francuskim Meribel. Niemiec, który przez lata wystrzegał się poważnych wypadków na torach Formuły 1, podczas jazdy na nartach poza trasą upadł tak niefortunnie, że uderzył głową o kamień.

>>> Michael Schumacher wciąż walczy o życie: opublikowano film ze stoku [wideo]

- Jedyny poważny wypadek Schumacher miał podczas wyścigów motocyklowych i udało mu się wrócić do zdrowia. Wszystko zawsze robił w sposób perfekcyjny, potrafiąc nie przekraczać granicy ryzyka. Na torze wyścigowym ciągle stykał się z niebezpieczeństwem, ale tragedia spotkała go dopiero poza nim. To ironia losu - powiedział Tomasz Szmandra z magazynu "Mot Salon"

Początkowo nie zanosiło się na to, że upadek będzie zagrażał nie tylko jego zdrowiu, ale też życiu.

Lekarze o Schumacherze: powrót do zdrowia może zabrać miesiące >>>

Za wcześnie, by mówić o szansach

W szpitalu w Grenoble były kierowca Formuły 1 pozostaje pod opieką najlepszych specjalistów z dziedziny neurochirurgii:

Tuż po wypadku lekarze podkreślali, że Schumacher miał kask i dzięki temu przeżył. Bez niego Niemiec nie miałby szans.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Gwiazdy sportu stanęły za Niemcem

Po wypadku Schumachera życzenia zwycięstwa w tym najważniejszym w życiu pojedynku niemieckiego kierowcy złożyli Schumacherowi najważniejsi sportowcy związani z Formułą 1 i wyścigami.

Na swoich profilach na Facebooku i Twitterze poświęcili mu wpisy między innymi Sebastian Vettel i inni kierowcy Formuły 1. Głos zabrał także Robert Kubica, który na swoim facebookowym profilu napisał, że trzyma kciuki za Michaela Schumachera.

Polak dobrze wie, jak trudno jest wrócić do zdrowia po tak ciężkim wypadku. W 2011 roku przeżył tragedię podczas rajdu Ronde di Andora, pierwsze diagnozy zakładały, że Polak może w ogóle nie wrócić do sportu. Jeszcze nie udało mu się wrócić do Formuły 1, jednak z powodzeniem startuje w rajdach samochodowych.

Chociaż Michael Schumacher nie odniósł obrażen na torze rajdowym, to jednak Polak wierzy, że Niemcowi uda się przeżyć i wrócić do pełni zdrowia.


Źródło: Agencja TVN/x-news

>>> Michael Schumacher w stanie krytycznym. Legenda F1 walczy o życie

ah, ps