Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 21.02.2014

Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Lech Poznań. Robak zgniótł Lecha

Strzeleckie fajerwerki Marcina Robaka obejrzeli kibice na stadionie w Szczecinie. Napastnik Pogoni znokautował Lecha, strzelając mu pięć goli. Goście odpowiedzieli jednym.
Marcin Robak został bohaterem meczu z Lechem PoznańMarcin Robak został bohaterem meczu z Lechem PoznańPAP/Marcin Bielecki

Robak zagrał mecz życia, który można porównać do wyczynu Olega Salenki z mundialu 1994. Rosjanin wówczas pięć razy trafił do bramki Kamerunu, tym jednym meczem zapewniając sobie tytuł króla strzelców mistrzostw świata.
Robak strzelając tyleż samo bramek Lechowi zrobił poważny krok w stronę korony króla strzelców ekstraklasy. Zresztą Salenko też dostał szansę strzelenia gola dla Pogoni, ale jego pobyt w szczecińskim klubie w 2000 roku ograniczył się do 18-minutowego występu w meczu przeciwko Stomilowi Olsztyn.
Wprawdzie to dopiero druga ligowa kolejka w tym roku, a już lista piłkarzy nieobecnych w obu zespołach była tak długa, że można by z nich zestawić trzecią drużynę. Tylko z powodu karencji za kartki obaj trenerzy nie mogli wystawić piątki graczy. Mariusz Rumak - trzech, a Dariusz Wdowczyk - dwóch.
W porównaniu z wrześniowym meczem, który w Poznaniu Lech przegrał 1:2, w wyjściowej jedenastce Kolejorza wyszło aż pięciu innych zawodników. Z kolei Pogoń największe problemy miała ze zbudowaniem bloku defensywnego. Kartki wykluczyły udział stopera Macieja Dąbrowskiego oraz Adama Frączczaka, a że Wojciech Lisowski leczy kontuzję, do pierwszego składu trafił 19-latek Sebastian Rudol.
Ligowy debiut w barwach szczecińskich przed swą nową publicznością zaliczał także Patryk Małecki. Zarówno Rudol, jak i Małecki mogą być zadowoleni ze swojej gry w tym meczu. Pierwszy zaliczył pierwszą ligową asystę, drugi raz po raz nękał defensywę gości atakami i dośrodkowaniami. Zresztą były pomocnik Wisły już w czwartej minucie mógł się wpisać na listę strzelców, ale w dogodnej sytuacji przestrzelił nad bramką.
Potem inicjatywę przejęli lechici i tak uśpiło to ich czujność, że wystarczyła jednak kontra gospodarzy, by Pogoń objęła prowadzenie. Z prawej strony w pole karne płasko zacentrował Rudol, a Robak w pełnym biegu bardzo mocnym strzałem pokonał Macieja Gostomskiego.
W 27. min. Takafumi Akahoshi był bliski podwyższenia na 2:0, ale nie wykorzystał doskonałego podania Małeckiego, strzelając tuż nad poprzeczką. "Aka" gola nie strzelił, ale cztery minuty później zaliczył swoją 10. asystę w sezonie. Zagrał dokładnie w to samo miejsce, co Rudol kwadrans wcześniej i znów był tam Robak, który urwał się obrońcom Lecha i po raz drugi trafił do siatki, już w tym momencie obejmując samodzielne prowadzenie w tabeli ligowych strzelców.
Chwilę później miał na koncie już 13 bramek, bo na kolejną bramkę zamienił rzut karny. Hat trick w piątkowy wieczór Robakowi nie wystarczył. Jeszcze tuż przed przerwą po raz czwarty trafił do bramki Gostomskiego - tym razem główką - po centrze Takui Murayamy.
Od początku drugiej połowy goście robili wiele, by szczeciński blamaż nie był aż tak dotkliwy. Po kilku sytuacjach bramkowych wreszcie w 58. min udało im się trafić do bramki Radosława Janukiewicza. Wprawdzie uderzenie Kaspara Hamalainena golkiper gospodarzy zdołał obronić, ale strzał był na tyle silny, że odbitą piłkę do pustej bramki wepchnął Dawid Kownacki.
Przytomnie grający tego dnia Portowcy dali się wyszaleć lechitom, by w 73. min. znów prowadzić różnicą pięciu bramek po 15. ligowym trafieniu Robaka i 11. asyście Akahoshiego. 20 minut później przed trybuną zajmowaną przez najgłośniejszą część szczecińskich kibiców odbyła się feta, jakiej nie było bodaj od powrotu Portowców do ekstraklasy. Kibice na zmianę skandowali nazwisko Robaka i Wdowczyka.

Pogoń Szczecin - Lech Poznań 5:1 (4:0)
Bramki:
1:0 Marcin Robak (15), 2:0 Marcin Robak (31), 3:0 Marcin Robak (38-karny), 4:0 Marcin Robak (43-głową), 4:1 Dawid Kownacki (58), 5:1 Marcin Robak (73).
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Sebastian Rudol, Marcin Robak. Lech Poznań: Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Dimitrije Injac, Dawid Kownacki, Luis Henriquez.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 12 000.
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Hernani, Wojciech Golla (77. Abdoul Ouedraogo), Mateusz Lewandowski - Patryk Małecki, Maksymilian Rogalski (61. Pavle Popara), Bartosz Ława, Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama (55. Jakub Bąk) - Marcin Robak.
Lech Poznań: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora (46. Mateusz Możdżeń), Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Szymon Pawłowski (77. Dariusz Formella), Dimitrije Injac, Łukasz Trałka, Daylon Claasen (46. Dawid Kownacki), Gergo Lovrencsics - Kasper Hamalainen.

man