Przekroczenie granicy miliona dolarów za tegoroczne występy Radwańska zawdzięcza rezultatowi uzyskanemu w turnieju w Indian Wells. Za dotarcie do finału krakowianka otrzymała czek na 500 tys. dol.
Chinka Na Li, triumfatorka wielkoszlemowego Australian Open, jako jedyna w stawce zarobiła w tym sezonie już ponad dwa mln USD - 2,71 - i jest liderką rankingu.
Do grona zawodniczek, które mają na koncie ponad milion, do Słowaczki Dominiki Cibulkovej dołączyła poza Radwańską także jej pogromczyni w niedzielnym finale kalifornijskiej imprezy w Indian Wells Włoszka Flavia Pennetta.
Polka w ciągu najbliższych kilku dni może powiększyć stan swojego konta, o ile wystartuje w rozpoczynającym się 18 marca w Miami turnieju z pulą nagród 5,43 mln dol. Polka zmaga się z kontuzją kolana, która dała o sobie znać w ostatnią niedzielę, podczas meczu finałowego turnieju w Indian Wells.
>>> Dramat Polki: Radwańska - to najgorsza rzecz, jaka mogła mi się przytrafić
Agnieszka Radwańska to jedna z niewielu zawodniczek z czołówki światowego rankingu WTA, która bierze także udział w turniejach, w których nie zarabia dużych pieniędzy. "Isia” reprezentuje Polskę w rozgrywkach Fed Cup.
Agnieszka Radwańska swoje ciężko zarobione na korcie pieniądze inwestuje w nieruchomości i ziemię w okolicach Krakowa. Wraz z siostrą Urszulą, która zarabia mniej, po zakończeniu sezonu spędzają wakacje w ciepłych krajach. Te przyjemności pochłaniają jednak niewielki procent ich zarobków.
(ah)