W meczach 1/8 finału Radwańska (nr 3) pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę 7:6 (7-5), 5:7, 6:2, a Cibulkova (10) wygrała z Amerykanką Venus Williams (29) 6:1, 5:7, 6:3.
Przed dwoma miesiącami krakowianka uległa słowackiej zawodniczce 1:6, 2:6 w półfinale Australian Open w Melbourne. W finale Cibulkova przegrała z Chinką Na Li.
Tym razem nadarza się więc świetna okazja do rewanżu. W pojedynkach w imprezach WTA ze słowacką zawodniczką krakowianka ma korzystny bilans - 5:2. Jednak w ich ostatnim spotkaniu - przed dwoma miesiącami w półfinale Australian Open w Melbourne - krakowianka przegrała 1:6, 2:6 (w finale zaś Cibulkova przegrała z Chinką Na Li).
- Tamten mecz nie ułożył się po mojej myśli. Mam nadzieję, że tym razem zagram dobre spotkanie - podkreśliła Polka.
Radwańska zazwyczaj dość spokojnie reaguje na niepowodzenia. W końcówce drugiego seta pojedynku ze Switoliną dała jednak upust złości, uderzając mocno rakietą o kort.
- Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Nie mam pojęcia, o czym mowa, poważnie - zaznaczyła z uśmiechem pytana o ten incydent na konferencji prasowej 25-letnia tenisistka.
Agnieszka Radwańska przetrwała ostrzał Ukrainki Switoliny>>>
Do ćwierćfinału w Miami awansowały też rozstawiona z numerem pierwszym Serena Williams (USA), Na Li (2) oraz Rosjanka Maria Szarapowa (4) i Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber.
W nocy z wtorku na środę młodsza z sióstr Williams utorowała sobie drogę do półfinału, pokonując Kerber 2:0. W 1/2 finału znalazła się też Maria Szarapowa, która wyeliminowała Petrę Kvitovą.
Po meczu Radwańskiej w ostatnim ćwierćfinale Caroline Wozniacki zagra z Chinką Na Li.
Radwańska po raz piąty z rzędu dotarła do 1/4 finału tej imprezy. Na tym etapie zakończyła udział w 2010 i 2011 roku, dwa lata temu wygrała, a przed 12 miesięcami odpadła w półfinale.
Mecz z Dominiką Cibulkovą jest zaplanowany na środę na godzinę 18.
Źródło: /Foto Olimpik/x-news
ps