Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 11.06.2014

Brazylia 2014: świat odlicza godziny do startu mundialu

Do rozpoczęcia mistrzostw świata zostały już tylko godziny. Co przyniesie to wielkie piłkarskie święto? Kto sięgnie po tytuł najlepszej drużyny globu na następne cztery lata?
Kibice z całego świata będą śledzić zmagania piłkarzy w BrazyliiKibice z całego świata będą śledzić zmagania piłkarzy w BrazyliiPAP/EPA/JAGADEESH NV

Kibice na całym świecie przygotowują się do rozpoczęcia mundialu.

Kontrowersje

Wiadomo już, że mundial w Brazylii będzie pamiętany jako impreza zorganizowana z rozmachem, ale też taka, która nie obyła się bez kontrowersji. W kraju wciąż jest dużo ludzi przeciwnych organizacji imprezy, a napięcia społeczne są bardzo duże.

Tysiące protestujących chce, by cały świata usłyszał głos ich sprzeciwu – uważają, że kraju nie stać na organizowanie tak kosztownej imprezy, uważając, że biedniejsza część społeczeństwa nie odniesie z tego żadnej korzyści. Co więcej, pieniądze, które mogłyby zostać wykorzystane na to, by pomóc najbardziej potrzebującym, zostaną przeznaczone na to, by zapewnić rozrywkę turystom, którzy odwiedzą kraj w celu zobaczenia wielkiego piłkarskiego święta.

Pod tym względem turniej przypomina poprzednie mistrzostwa, organizowane w RPA. Przed jego rozpoczęciem ostrzegano przed przestępczością, powszechnymi rabunkami czy przemocą, na którą narażeni mogli być turyści. Okazało się jednak, że mundial zakończył się organizacyjnym sukcesem, a przykre incydenty nie zaburzyły odbioru całości tego wydarzenia.

Otoczka przed najbardziej prestiżowymi reprezentacyjnymi rozgrywkami zostawia posmak goryczy, ale wszyscy fani piłki nożnej wierzą, że turniej pozostanie w ich pamięci ze względu na to, co będą mogli zobaczyć na boisku.

Źródło: SNTV/x-news

Faworyci i outsiderzy

Tym razem faworytem bukmacherów w mistrzostwach są gospodarze. Ta rola na pewno stawia ich pod dużą presją, jednak wydaje się, że mają wszystko, żeby walczyć o puchar najlepszej drużyny świata.  Dotychczas gospodarze wygrywali 6 z 19 rozegranych turniejów.

Silny skład Brazylijczyków nie jest może tak naszpikowany gwiazdami, jak to miało miejsce w ubiegłych latach, jednak zespół wydaje się lepiej zbilansowany jako drużyna. Dodatkowo w jego składzie jest człowiek, który potrafi porwać tłumy i zachwycić kibiców - to gwiazda Barcelony, Neymar. Zespół prowadzi trener Luis Felipe Scolari, który w 2002 roku doprowadził "Canarinhos" do ostatniego tytułu.

Wielkie wrażenie robi także skład innej drużyny z Ameryki Południowej, odwiecznego rywala Brazylii - Argentyny. Kibice "Albicelestes” liczą, że zespół bez problemu wyjdzie z grupy, w której zmierzy się z Iranem, Bośnią i Hercegowiną oraz Nigerią. Argentyńczycy mają skład naszpikowany gwiazdami, a przewodzić im będzie drugi najlepszy piłkarz na świecie - Leo Messi. Obok niego staną Sergio Aguero, Angel Di Maria i Gonzalo Higuain. Potencjał ofensywny tego zespołu jest niesamowity, jednak historia mistrzostw świata pokazuje, że tak wielki turniej można wygrać także obroną, która w przypadku Argentyny nie jest już tak dobra. Czy Leo Messi da radę poprawić sobie humor po niezbyt dobrym sezonie w Barcelonie?

Kolejne miejsca w notowaniach zajmują broniący tytułu Hiszpanie, z nową gwiazdą Diego Costą, który urodził się w Brazylii, ale zdecydował się na występy w barwach "La Roja", oraz Niemcy, którzy bywają niedoceniani, jednak to właśnie wtedy najczęściej pokazują, że lekceważenie ich drużyny jest niewybaczalnym błędem. Wielki potencjał ma oczywiście Holandia, jednak trudno przewidzieć, w jaki sposób trener Luis van Gaal znajdzie miejsce na boisku dla tylu zawodników obdarzonych równie dużym talentem, co trudnym charakterem.

Oczywiście nie można zapomnieć o Hiszpanach, którzy staną przed szansą na to, żeby zostać trzecią drużyną w historii, która obroniła tytuł mistrza świata. Wcześniej dokonały tego Brazylia i Włochy. Wygrali dwie ostatnie wielkie imprezy reprezentacyjne, a trener del Bosque postara się poprowadzić swój zespół do trzeciego z kolei triumfu.

Praktycznie każde mistrzostwa mają swojego "czarnego konia”. W Brazylii za drużyny, które mogą zaskoczyć gigantów, uchodzą przede wszystkim Urugwaj, Kolumbia i Belgia. Szczególnie ta ostatnia ekipa prezentuje się niesamowicie i wielu ekspertów upatruje w niej zespół, który może walczyć jak równy z równym  każdą drużyną, która zaprezentuje się na tegorocznym mundialu. Belgów nie było w elicie od 2002 roku i jasne jest, że spróbują powrócić w wielkim stylu.

Kontuzje przetrzebiły szeregi gwiazd

Mundial to zawsze świetna okazja do tego, żeby oglądać największe gwiazdy światowego futbolu. Oprócz Messiego, Neymara czy Cristiano Ronaldo, kibice najczęściej będą patrzeć w stronę Hiszpana Diego Costy, Urugwajczyków Luisa Suareza i Edinsona Cavaniego, Holendra Arjena Robbena i Robina van Persiego, Anglika Wayne'a Rooneya, ekscentrycznego Włocha Mario Balotellego i jego rodaka Gianluigiego Buffona oraz innego bramkarza, Hiszpana Ikera Casillasa.

W tym turnieju będzie jednak wyjątkowo wielu nieobecnych. Kibice nie zobaczą Garetha Bale'a, Szweda Zlatana Ibrahimovica, czeskiego bramkarza Petra Cecha czy Roberta Lewandowskiego - ich zespoły nie zdołały zakwalifikować się na mundial.

Wielu świetnych zawodników nie zagra z powodu urazów, których doznali w ostatnim czasie, a które okazały się na tyle poważne, że wyeliminowały ich z gry. Z powodu kontuzji nie wystąpią Francuz Franck Ribery, Niemiec Marco Reus, Kolumbijczyk Radamel Falcao czy Belg Christian Benteke. Gwiazd światowego formatu na pewno nie zabraknie, jednak lista kontuzjowanych zawodników przed tym turniejem wydaje się wyjątkowo długa.

Jako pierwsze na boisku pojawią się drużyny gospodarzy i Chorwacji, a mecz w Sao Paulo rozpocznie się o godz. 22 czasu warszawskiego. Finał 32-dniowych zmagań zaplanowano na 13 lipca na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro.

Żółw już wie kto wygra mecz otwarcia Brazylia - Chorwacja

SNTV/x-news
Mundial wraca na kontynent, gdzie 84 lata temu odbyły się pierwsze mistrzostwa globu. Wtedy w Urugwaju triumfowali gospodarze, a później jeszcze pięciokrotnie drużyna organizatorów okazała się najlepsza.

W zakochanym w futbolu kraju turniej chciało gościć aż 17 miast, ale ostatecznie wybór padł na 12: Sao Paulo, Rio de Janeiro, Belo Horizonte, Porto Alegre, stolicę Brasilię, Cuiabę, Kurytybę, Fortalezę, Manaus, Natal, Recife i Salvador.

Paweł Słójkowski, man, polskieradio.pl