Janowicz stoczył pięć setów zarówno w pierwszej rundzie z Somdevem Devvarmanem z Indii, jak i później z Lleytonem Hewittem. Australijczyk to, podobnie jak Robredo, były przedstawiciel ścisłej światowej czołówki tenisa. Jednak jak podkreśla Janowicz w rozmowie z Cezarym Gurjewem, jest mocno zmotywowany do walki na trawie Wimbledonu. W pojedynku z Hewittem wszystko wskazywało na to, że Janowicz zakończy mecz na trzech setach, na co w szatni czekała Agnieszka Radwańska, która swój piątkowy mecz rozpoczynała po Jerzyku. Janowicz musiał stoczyć jednak pięciosetowy bój czym udowodnił, że jest niezwykle waleczny.
>>> Wimbledon: Janowicz po pięciosetowej batalii awansował dalej
Zajmujący 25. miejsce w rankingu ATP łodzianin może się jednak pochwalić lepszym od swojego kolejnego przeciwnika wynikiem w wielkoszlemowych zmaganiach w Londynie - 12 miesięcy temu dotarł do półfinału. Hiszpan (22. ATP) nigdy nie przeszedł zaś trzeciej rundy. Zawodnicy ci nigdy wcześniej nie grali przeciwko sobie.
W sobotę po raz pierwszy zmierzą się również Kubot i rozstawiony w Londynie z numerem ósmym Milos Raonić. Bazujący głównie na mocnym serwisie 23-letni Kanadyjczyk w ostatnich miesiącach prezentuje się z bardzo dobrej strony - w maju dotarł do ćwierćfinału Roland Garros. W Wimbledonie kończył dotychczas występ na drugiej fazie zmagań. Kubot to ćwierćfinalista sprzed roku.
>>> Wimbledon. Kubot - Raonić. Kibice czekają na polskiego kankana [NA ŻYWO]
Lubinianin po kilku godzinach odpoczynku przystąpi do drugiego ze swoich sobotnich meczów. Wraz ze Szwedem Robertem Lindstedtem zagrają w drugiej rundzie debla z Australijczykami Chrisem Guccione i ...Hewittem. Ten ostatni po raz trzeci w ciągu pięciu dni będzie grał przeciwko Polakowi. W meczu otwarcia w grze pojedynczej wyeliminował Michała Przysiężnego.
O godz. 12.30 zaprezentuje się jeszcze dwoje przedstawicieli biało-czerwonej ekipy. Klaudia Jans-Ignacik zagra w drugiej rundzie debla razem z Ukrainką Julią Bejgelzimer. Tomasz Bednarek weźmie udział w tej samej fazie zmagań miksta wraz z partnerującą mu Amerykanką Vanią King.
Horror Janowicza z happy endem. "Wygrał z legendą Wimbledonu"
/Foto Olimpik/x-news
(ah, PAP, Jedynka)