WTA w Stanford: Kania zmierzy się z Venus Williams, Agnieszka Radwańska czeka

Imprezy w Stanford i Waszyngtonie rozpoczynają okres przygotowań tenisistek do czwartej lewy Wielkiego Szlema, czyli US Open, który w Nowym Jorku rozpocznie się 25 sierpnia. Do turnieju w kalifornijskim Stanford zgłosiły się dwie Polki - piąta w światowym rankingu Agnieszka Radwańska oraz Paula Kania, która przebrnęła kwalifikacje, wygrywając dwa mecze.
Wyżej niż Radwańska rozstawiona jest tylko liderka klasyfikacji WTA Tour Serena Williams. Cztery najwyżej notowane uczestniczki, także Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber i Białorusinka Wiktoria Azarenka, mają w 1. rundzie tzw. wolny los.
Polka w drugiej zmierzy się ze zwyciężczynią spotkania między reprezentantką gospodarzy Varvarą Lepchenko a Francuzką Caroliną Garcią.
25-letnia krakowianka ma dobre wspomnienia z tych zawodów. Przed rokiem dotarła do finału, w którym jednak nie sprostała Słowaczce Dominice Cibulkovej. W 2011 i 2012 roku odpadła w ćwierćfinale, a w 2010 grała w półfinale.
W USA Radwańska przebywa od kilku dni. Oprócz imprezy w Stanford, jej plany przed US Open zakładają jeszcze występ w Montrealu (od 4 sierpnia) i Cincinnati (11 sierpnia).
Dwa triumfy w Stanford zanotowała do tej pory 34-letnia Venus Williams. Utytułowana Amerykanka będzie we wtorek rywalką Pauli Kani. 12 lat młodsza sosnowiczanka tylko raz zmierzyła się z zawodniczką podobnej klasy - w 1. rundzie Wimbledonu uległa Chince Na Li. Oprócz wieku, od starszej z sióstr Williams Polkę dzieli też 156 miejsc na liście światowej. Amerykanka jest 25., a Kania - 181.
"To ekscytujące zagrać z taką tenisistką, jak Venus" - napisała na portalu społecznościowym.
Lepsza z tej pary w drugiej rundzie trafi na Azarenkę.
Kania w Stanford sprawdzi się także w deblu, w którym w tym roku odnotowała kilka niezłych wyników, m.in. niedawny finał w Stambule. W parze z Czeszką Kateriną Siniakovą na otwarcie zmierzą się z rozstawionymi z "czwórką" Hao-Ching Chan z Tajwanu i Niemką Andreą Petkovic.

(ah)