Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
migracja
migrator migrator 17.04.2010

Autobus piłkarzy Juventusu zaatakowany przez kibiców

Porażka piłkarzy Juventusu Turyn z Interem Mediolan (0:2) w "derbach Italii" spowodowała kolejny wybuch złości kibiców tego klubu.
Tuż po meczu domagali się zwrotu pieniędzy za bilety, a prezes Jean-Claude Blanc opuścił stadion San Siro w eskorcie policji.

Juventus przegrał cztery z sześciu ostatnich spotkań w Serie A i spadł na szóste miejsce. Zagrożony jest udział "Starej Damy" w europejskich pucharach w kolejnym sezonie.

Opuszczających murawę po porażce z Interem piłkarzy pożegnały przeraźliwe gwizdy ich kibiców, którzy pofatygowali się do Mediolanu. Po meczu zakłócili spotkanie prezesa klubu Jeana-Claude'a Blanca z szefem włoskiej ligi Maurizio Berettą, skandując, że domagają się zwrotu pieniędzy za bilety. Blanc opuścił stadion pod eskortą karabinierów.

Niezadowolenie ze słabych wyników fani "Juve" wyrazili już przed piątkowym spotkaniem. Autobus z piłkarzami wjeżdżający do ośrodka treningowego pod Mediolanem został obrzucony jajkami i świecami dymnymi.

Trzy tygodnie wcześniej grupa najbardziej zagorzałych sympatyków zespołu "zastrajkowała" i zapowiedziała, że nie będzie uczestniczyć w spotkaniach wyjazdowych. Żądała odwołania prezesa klubu, których - jej zdaniem - ponosi główną odpowiedzialność za słabe wyniki w tym sezonie.

dp, PAP