Bez sióstr Radwańskich turniej Polsat Warsaw Open znacznie traci na atrakcyjności. Urszula jest usprawiedliwiona - długotrwała kontuzja uniemożliwia jej wciąż starty. Ale Agnieszka... Tajemnicą poliszynela jest fakt, że nie przepada ona za warszawskim turniejem, a pewne wydarzenia z przeszłości sprawiają, że "jak ognia" unika starów w Warsaw Open.
Słaba postawa polskiej rakiety numer jeden w turnieju w Madrycie i odpadnięcie zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej sprawiają, że jeśli "Isia" chce jeszcze gdzieś podszlifować formę przed Roland Garros to może wybrać jeden z dwóch turniejów: w Warszawie (z pilą nagród 600 000 dolarów) lub w Strasburgu (220 000 dolarów). Który wybierze?
Gdyby zdecydowała się jednak na występ na koratch Legii to tu czeka na nią jedna z dwóch dzikich kart, będąca w dyspozycji WTA oraz... wdzięczność kibiców, którzy chętnie zobaczyliby ją na korcie.
O przyczynach nieobecności Agnieszki Radwańskiej w tegorocznym Polsat Warsaw Open mówił na dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor turnieju - Stefan Makarczyk.
Darek Matyja